Sanatorium cz. 3 Wieczór. - Opowiadania Erotyczne

Sanatorium cz. 3 Wieczór.

... szepty.

Uklęknąłem i pochyliłem głowę ku podłodze. Zobaczyłem dolny fragment wiszącej muszli, łydki i stopy siedzącej na niej kobiety oraz nogi stojącego przed nią mężczyzny. Domyślałem się co robią ale widok z tej pozycji był słaby. Wstałem i stanąłem na desce. Ostrożnie podniosłem głowę ponad krawędź ścianki. Zobaczyłem stojącego przodem do muszli mężczyznę. Siwego z wąsami i sporym brzuchem. Przed nim, na muszli siedziała kobieta. Widziałem ja od góry, rude włosy, ramiona w białej koszuli, szara spódnica. Po fryzurze, kolorze włosów i ubraniu poznałem, że to Lucyna wraz z jednym z Niemców. Jej głowa znajdowała się tuż pod jego brzuchem. On trzymał ją dwiema rękami

i rytmicznie poruszał do i od siebie sapiąc cicho. Ktoś wszedł do pomieszczenia. Musiałem szybko schować głowę. Czekając aż wyjdzie wyjąłem aparat . Wyjrzałem ponownie i zmartwiałem. Ten gość właśnie z wielce zadowoloną miną podniósł głowę i nasze spojrzenia się spotkały. Nie przerywając ruchania ust Lucyny uśmiechnął się i mrugnął. Nie pozostało mi nic innego jak zrobić to samo. Zobaczył w mojej dłoni aparat i kiwnął aprobująco głową. Wiedziałem już, że mogę być widzem rżnięcia starej Polki w kiblu. Najwyraźniej jej usta podnieciły go wystarczająco, bo złapał Lucynę za ramiona, podniósł z sedesu i zaczął rozpinać koszulę, która za chwilę znalazła się na wieszaku obok żakietu. Od góry widziałem sterczące w białym staniku niezbyt duże piersi. Sama sięgnęła do tyłu rozpinając stanik . Naszym oczom ukazały ...

... się dość jędrne piersi zakończone ciemnymi sutkami sterczącymi z podniecenia. Niemiec pochylił się i zaczął je ssać mrucząc z zadowolenia. Liżąc jej cyce objął ją i zaczął szukać zamka od spódnicy. Po chwili rozpięta zsunęła się z jej ud i opadłą na kafelki a jego dłonie objęły jej tyłek ubrany w rajstopy i białe bawełniane majtki. Przypomniałem sobie o aparacie i zrobiłem kilka ujęć. Lucyna w międzyczasie rozpięła mu spodnie i zsunęła je wraz ze slipami na sam dół. Odwrócił ją i popchnął tak, że oparła się o brzegi muszli. Czekała grzecznie a on znów spojrzał na mnie i na aparat. Złapał za brzeg rajstop i ściągną je od razu wraz z majtkami. Lucyna wypinała teraz do niego goła dupę i grzecznie czekała. Facet coś zaszwargotał po niemiecku i dał jej, sądząc po odgłosie, mocnego klapsa w pośladek. Schylił się lekko i długim liźnięciem przejechał językiem po jej cipie i rowku. Zajęczała cicho

i poruszyła biodrami. Przysunął się do niej i szybkim pchnięciem zapakował jej kutasa w pizdę. Jęknęła nieco zbyt głośno. Mężczyzna wyszedł z niej pochylił i podniósł z podłogi jej majtki. Zwinął je i przez chwilę tarł nimi jej rowek,

a następnie podsunął Lucynie do ust. Otworzyła je, a on dość brutalnie wepchnął jej ten knebel. Zabezpieczywszy się w ten sposób przed zbędnym hałasem złapał ją za biodra i ponownie zapakował kutasa w jej szparę. Z góry jego brzuch zasłaniał szczegóły, rżnięcia. Widziałem tylko jej wypięte blade pośladki, niezbyt głęboki rowek i odbyt. Był ciemno brązowy i ...