Droga
Data: 28.03.2022,
Kategorie:
enf,
exhibicjonizm,
BDSM
Autor: MarekDopra
Wyglądało na to, że będzie to najgorszy wyjazd wakacyjny w życiu. Od ostatniej kłótni na imprezie Monika straciła wiele w moich oczach. Przez kila dni była harda, ale zauważyłem że chyba sama w końcu zaczęła czuć, że grunt sypie jej się pod nogami. Raz próbowała mnie dotknąć, ale odsunąłem się. Wtedy chyba zaczęła czuć się naprawdę niepewnie. Ech... żeby nie ten jej tyłek... Ale przegięła wtedy za bardzo, a ja potrafiłem być tak cholernie konsekwentny.
Wyjazd był już dawno opłacony i nie miałem zamiaru z niego rezygnować. Domek nad morzem byłby uroczy, gdyby nie to, że nie mogłem sobie pozwolić, tak po prostu, na odpuszczenie. Wiedziała że nabroiła, a je nie miałem zamiaru luzować. Do czasu... gdy niechcący zauważyłem ją w otwartych drzwiach łazienki. Wycierała się nago zaraz po wyjściu z pod prysznica. Jej miękkie piersi kołysały się tak cudownie, jej nieosłonięta pupa przyciągała bezlitośnie moją uwagę. I wyglądała przy tym tak bezbronnie. „Franca specjalnie drzwi nie zamknęła” pomyślałem. Ale nie miało to żadnego znaczenia bo i tak zadziałało.
Nie mogłem się opanować. Wszedłem powoli do łazienki. Stanąłem przed nią. Ona spojrzała na mnie. Najpierw przez ułamek sekundy wydawało się, że chce się zasłonić ręcznikiem, ale odsunęła go. Patrząc na mnie wyprostowała się powoli. Opuściła dłonie w dół, a ręcznik spadł na ziemię. Patrzyła na mnie niepewnym wzrokiem. Podszedłem powoli do niej. Stanąłem kilka centymetrów od jej ciała. Nie próbowała się zasłaniać. Jej sutki ...
... sterczały naprężone. Patrząc mi w oczy zamarła w oczekiwaniu. Ech żeby nie te jej kształty które rozwalały każdy fragment mojej świadomości. Nie sposób było dłużej strzelać focha.
- Wiesz, że cię zerżnę – powiedziałem.
Jej oddech przyśpieszył. Widziałem jak jej sutki jeszcze bardziej nabrzmiewają. Czułem zapach jej ciała, który doprowadzał mnie do szaleństwa. Staliśmy tak chwilę w milczeniu... po chwili odsunąłem się zostawiając ją lekko zaskoczoną.
- Ale nie tutaj – powiedziałem – choć pójdziemy. Czeka nas przechadzka do miejsca gdzie będę cię rypał od tyłu.
Zauważyłem przejęcie w jej wzroku. Powoli podeszła do swoich ciuchów. Zatrzymałem ją trzymając za ramię. Drugą dłonią podniosłem shirta.
- Załóż to – po chwili dodałem – i tylko to.
Zauważyłem zaskoczenie w jej wzroku. Słońce świeciło mocno. W kurortach takich jak ten wiele skąpo ubranych osób przechadzało się po alejkach idąc na plaże, wracając z niej, lub po prostu przechadzając się wśród budek z burgerami. Jednak gdy Monika założyła shirta, jej sutki zaznaczały się wyraźnie pod materiałem, wypychając go. Wprawne oko dostrzegało że nie ma nic pod spodem. Nagie nogi były niemal w całości odsłonięte. Materiał kończył się tuż pod miejscem, gdzie zaczynały się jej nagie pośladki i cudowna, wygolona cipka, ledwo je osłaniając. Zaledwie centymetr pod nimi. Powietrze mogło swobodnie przewiewać między jej udami.
Wskazałem jej drzwi, jednak stała chwilę wahając się. Powoli włożyła stopy w sandały na niewielkim ...