Jola i jej historia cz.2
Data: 30.03.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
Obudziłam się nad ranem, było jeszcze szaro na dworze, ale tak mi się chciało siku, że musiałam wstać. Po wszystkim podcierałam sobie cipkę i znowu poczułam znajome podniecenie. Co jest, kurwa, jestem jakąś nimfomanką, czy co? Czy może zakazany do tej pory owoc tak mi smakuje? Drżąc i to nie z zimna wyciągnęłam wibrator z szuflady, posmarowałam pipkę żelem i znowu zaczęłam się masturbować. Zaskoczona byłam tym, że mimo iż tym razem wciskałam Adama niemal całego w szparkę, to praktycznie nie czułam żadnego bólu; przeciwnie, zalewała mnie fala rozkoszy, nie musiałam długo czekać na zajebisty orgazm... Pozbierałam się i pomyślałam, że trzeba spróbować, jak to jest czuć kutasa w tyłku. Znowu porcja żelu na Adama, tyle samo na dupkę i pomału zaczęłam go tam wciskać. Początkowo szło opornie, nawet lekko bolało, ale zrobiłam jeden szybszy ruch ręką i wskoczył dość głęboko. Znowu poruszałam do przodu i do tyłu; zaskoczyło mnie to, że byłam znowu bardzo podniecona! Teraz też, podobnie, jak chwilkę wcześniej, orgazm przyszedł niespodziewanie i był naprawdę silny. Od tej pory masturbowałam się nie tylko w cipkę, ale i w dupeczkę. Muszę przyznać, że był to weekend, który bardzo wiele zmienił w moim życiu. Po utracie dziewictwa stałam się odważniejsza, bardziej wyluzowana w stosunku do mężczyzn. No i odkryłam, że jednak wolę dojrzałych panów, niż rówieśników, czy też chłopaków trochę starszych od nas... Dlaczego tak mówię? To proste, wynika to z mego dotychczasowego doświadczenia. ...
... Ponieważ zakładałam, że będę częściej uprawiać seks, nie tylko z bojkami, ale może poznam wreszcie kogoś dla siebie, poprosiłam mamę, żeby załatwiła mi pigułki antykoncepcyjne. Trochę się zdziwiła, ale załatwiła. Spotykałam się ze Stefanem, chłopakiem z liceum. Fajny, miły, nawet przystojny. Spędzaliśmy ze sobą dość dużo czasu, po miesiącu pozwoliłam chłopakowi na pierwszy pocałunek, mógł też przekonać się, że mój biust jest zajebisty! Po jakimś czasie pomacał przez figi pipkę, a ja przez spodnie pomasowałam jego kogucika, tydzień później pieściliśmy się prawie nadzy, petting w jego wykonaniu był całkiem, całkiem, wylizał mi pipkę do orgazmu, a w podzięce dostał zajebistego loda. Jednak różnica między młodzieńcem, a starszym mężczyzną jest bardzo duża; zarówno w wielkości sprzętu, jakim dysponują (choć nie wszyscy!),i jakość erotyzmu. Jednak wolę starszych. A ze Stefanem rozstałam się, kiedy zaczął się chwalić, jakiego to loda dostał i jak mnie wylizał; opowiadał wszystko z detalami, czym wzbudzał zazdrość innych chłopaków. Nie mogłam zrobić nic innego, jak tylko przy wielu kumplach dać mu w pysk i kopnąć w jaja. Starzy interesowali się mną coraz mniej, mieli te swoje interesy, biznesy, ogólnie tłukli niezłą kasę. Firma rozwijała się, pączkowała na jakieś filie, matka zainteresowała się kosmetykami. Pracowała nad otwarciem produkcji gdzieś pod Wrocławiem, często musiała wyjechać, ojciec też ciągle gdzieś musiał być. Zostawałam w domu sama, nudziłam się, dlatego bywała częstym ...