-
Karolina. 28.
Data: 16.04.2022, Kategorie: Anal Masturbacja Autor: ---Audi---
... dla nas problem, a jak ja odzyskam swoją... to w ogóle... - Kocham Cię.. - A ja ciebie... Pocałowałyśmy się, przytulaliśmy i z uśmiechem dalej do dzieci... Nawet się cieszę, nasza rodzina, to nasza rodzina... Będziemy trzymać się razem... ************* Załatwiłam pana mecenasa... Mocno się zdziwił, że po takich przejściach chcę następne dziecko.... ale przecież Jurgen zostanie moim partnerem... to jest logiczne.. Dla sportu obciągnęłam mu w biurze, na szybko... strzelił i się zawstydził... - Ale tak szybko ? - To moja zasługa, panie mecenasie... - Oczywiście. ale żeby tak zadziałało... mam już swoje lata... - Przestań... to było spontaniczne... a taki seks jest najlepszy... - Ty jesteś najlepsza... mogę Ci chociaż kupić kwiaty... - A może obiad ? - Już... ale kwiaty też... - Jak nalegasz... Lubię... Robert nie pytał się.. tylko przywoził... Oczywiście knajpa jego...... za chwilę i tak będzie moja... Znajomy kelner ucieszył się od razu.. - Mam kilka przekrętów mojego szefa nagrane, jak będą potrzebne to dam.. - Dziękuję... a Sławek jest w coś zamieszany ? - A nie ? ... bez niego nic się nie dzieje... - Super, zapłacę za to... - Pani Karolino... wie Pani... - Wiem, dziękuję... Oczywiście dostałam bukiet róż... Zjedliśmy, mecenasek był miły, ile dobrego robi porządne obciąganie... ? Ustaliliśmy działanie... ale na koniec, chyba nie wytrzymał... - Karolino... ta akcja w salonie ...
... fryzjerskim... - A co ? - Nie mam się pytać ? - Nie, proszę nie ruszać... Jurgen jest bardzo dokładny.... - W środowisku to potwierdzają... - A konkretnie ? - Żadnych śladów... nawet nie znaleźli łuski... - Mówiłam, jest dokładny... - To jest to, o czym mówiłaś... ? - Wolę się pieprzyć... niż mówić... - Ok, dziękuję za dzisiaj... Kulturalnie, nie będę mówić, ale i nie będę się kryła... mają się bać... ********* Wieczorkiem.. gdy już dzieci spały... chciałam się podotykać... Ostatnio są tematy seksu, obciąganie... ale moja cipka jest samotna... Jestem zdrowa.... ciągle młoda... i ... O... i mam " męża " Już dzwonię... - Tak żono moja ukochana ? - Możesz rozmawiać.. ? - Tak, siedzę w najdalszym pokoju przy kompie i mogę... - To się rozsiądź i pokochaj się ze mną... jestem sama i mam ochotę, aby mój mąż mnie zadowolił... - A coś chcesz konkretnie ? - Masz mnie wziąć jak swoją... jak chcesz... dam wszędzie... - Dobrze... jesteś ubrana ? - Nie do końca... - Rozbierz się.. nawet majteczki... - Jestem... - Leżysz na łóżku ? - Tak... - Kusisz mnie... ? - Oczywiście... jesteś moim mężem.. czekam na Ciebie... - Wchodzę do pokoju, rozbieram się powoli... Ty się dotykasz... - Cipka już jest cieplutka... - Podchodzę do łózka... - Jesteś nagi ? Stoi Ci ? - Jestem nagi. ale mi nie stoi... wisi i czeka na Twoje usta... - Mogę podejść... ? - Nie.. masz się doczołgać na brzuchu, potem ...