Karolina. 28.
Data: 16.04.2022,
Kategorie:
Anal
Masturbacja
Autor: ---Audi---
... urodzenia, prawda ?
- Nie pomyślałam... jejku... co teraz... ?
- Spokojnie, wrócę z papierami, że to moje dziecko, adoptujesz je i będzie twoje...
- Naprawdę ?
- Oj, dziewczyno... za tydzień wracam... możesz zadzwonić do adwokata, niech robi sprawę...
- Jesteś pewien ?
- Karolino... !!!
Odszedł, odjechał., żadnej buzi.. przytulenia..
To jest człowiek od załatwienia...
Zna swoje miejsce i swój czas...
Nie będzie między nami chemii... nie będzie uczuć...
Zastanawiam się nad wspólnym życiem...
Może Anka to jest sprawka losu ?
A jak ma tak być ?
Spokojnie, niech wszystko się toczy...
Tydzień szybko zleci...
Trójka szkrabów ... jest co do roboty ...
******************
Tydzień przeleciał, Anka zaczyna być z nami... opiekuje się dziećmi, pomaga Joli, gdy muszę wyskoczyć...
Jednego dnia, chyba już nie mogła wytrzymać...
- Karolinko... muszę ci powiedzieć..
- Wiem Aniu...
- Ale...
- I co z tego... w innych okolicznościach sama bym cię zaprosiła do łóżka...
- Ale, chciałam ci o czymś opowiedzieć...
- Mów...
- On jest inny... i wiem dlaczego...
- To powiedz, zauważyłam to sama...
- W więzieniu miał moment, gdy był chory i trafił na lekarkę Agnes...
- I co ?
- I ona podjechała go i podobno jakość głupio wyszło, że on się zgodził..
- Na co ?
- Na seks, wiesz, samotny, więzienie...
- Rozumiem...
- Tyle, że już za pierwszym razem ona od razu pokazała, że interesuje ją jego tyłek...
- Ja ...
... też lubię męskie tyłki...
- Tylko, że ona lubiła gwałty analne...
- O... !!!
- Widzisz, on tego nie lubił... ale ...
- Mów... !!!
- Polubił...
- Czyli.. ?
- Lubi jak się go tam mocno używa...
- Zaczynam rozumieć... ale dlaczego nie chciał analu u mnie... ?
- Bo nigdy go nie lubił... w stosunku do kobiet...
- Ale siebie lubi... ?
- Lubi.. i przyznał mi się po pijaku... że wstydzi się z Tobą o tym porozmawiać...
- Powiem Ci, że ja nie za bardzo bym chciała to robić... jakoś mnie to nie kręci...
- On to wie... ja to wiem... ale mnie tak... mnie to się podoba... musiałam wiele razy to robić... i wiesz, jestem inna...
- Czyli co... on teraz gejem jest ?
- Nie, nie jest... nadal lubi kobiety... ale jest inaczej...
Zamyśliłam się...
Więc jednak los kieruje po swojemu...
Jurgen nie będzie moim facetem.,.. będzie Ani..
- Nie chcę wchodzić między wami... za bardzo Cię kocham...
- Aniu, ja to samo.. jak będzie chciał, to weź go sobie...
- Poważnie ?
- Już od jakiegoś czasu czułam, że on... to nie to...
- Ale Karolcia... na poważnie ?
- Aniu, jak odzyskamy wszystko i jak będziecie chcieli, to możemy wszyscy razem mieszkać, mimo wszystko potrzebować będę ochrony... i faceta w domu...
- Wiesz, że zrobię dla Ciebie wszystko... jejku jaka jestem szczęśliwa... oczywiście , że będziemy mieszkać razem...
- A wiesz, ile Jurgen ma kasy ?
- Mnie to nie interesuje...
- Dobrze, ale powiem Ci, to nie będzie już nigdy ...