1. Jeden taki wieczór


    Data: 06.05.2022, Kategorie: Incest kontrowersyjny, delikatnie, Autor: Laura_Contello

    ... wilgoci. Wciągnęłam powietrze, pogrążona w pożądaniu.
    
    – Jezu, co my robimy – mruknął Paweł, chwilowo trzeźwiejąc – To niedopuszczalne, Basiu. To chore. Jesteśmy zboczeńcami. Jesteś moją siostrą. Moją młodszą, słodką, siostrzyczką. – Słowa, które początkowo miały być chyba usprawiedliwieniem przerwania tego co robimy zamieniły się w podniecające, perwersyjne szepty, coraz cichsze, coraz bardziej rozpalone. Paweł nadal badał moje mokre wejście, poczynając sobie coraz śmielej.
    
    – Cicho – wychrypiałam, obracając się w stronę Pawła. – Braciszku. – dodałam po chwili, patrząc Pawłowi w oczy i uśmiechając się. Odwzajemnił mój uśmiech. Myślę, że to był właśnie ten moment, kiedy oboje zdecydowaliśmy, że nie ma już odwrotu. Paweł chwycił mnie za pośladki, a ja oplotłam go nogami w pasie. Zrobił kilka kroków, a następnie położył mnie na łóżku, sam kładąc się na mnie. Alkohol spowodował, że ciężko upadliśmy na materac, zamiast położyć się powoli. Na swoich wargach poczułam jego wargi. Początkowo delikatne, niepewne, badające, za chwilę natarczywe i niecierpliwe. Nasze języki splotły się. Dłońmi gładziłam skórę Pawła, by chwilę później pozbawić go koszulki. Gdy Paweł uniósł biodra, rozpięłam mu spodnie i zacisnęłam dłoń na wypukłości rysującej się pod bokserkami. Paweł zamarł na chwilę, zaciskając oczy. Potem zaczął mnie całować ze zdwojonym entuzjazmem. Przetoczył się na łóżku tak, że teraz ja znajdowałam się nad nim, podpierając się rękami po obu stronach jego głowy. Patrząc mu w ...
    ... oczy, usiadłam na jego biodrach, oddzielały nas już tylko dwie cienkie warstwy materiału. Zaczęłam poruszać bardzo powoli biodrami, ocierając się o niego. Na pewno czuł wilgoć mojego śluzu, którym przemoczona była bielizna. Nie dał mi zbyt długo drażnić się w ten sposób. Wyślizgnął się spode mnie, przewracając mnie na brzuch. Nie zostawiając czasu na obrócenie się na plecy, przygniótł mnie swoim ciałem. Usłyszałam, że zsuwa spodnie, nawet nie zdjął ich całkowicie. Potem poczułam, jak odchyla moje majtki. Zaraz po tym poczułam, jak główka penisa dotyka mojej mokrej cipki.
    
    – To ostatni moment kiedy możesz się wycofać. Tylko błagam, jeśli masz to zrobić, zrób to natychmiast. Bo zaraz nie wytrzymam – powiedział Paweł szybko.
    
    – Zrób to – wyszeptałam, ale reakcji nie było. – Zrób to, braciszku – Powtórzyłam, tym razem głośniej. Nie musiałam powtarzać po raz kolejny, Paweł zareagował natychmiast. Wbił się we mnie jednym płynnym ruchem. Krzyknęłam. On chyba też. Poruszał się we mnie gorączkowo, jak najszybciej, ku spełnieniu. Byłam tak podniecona, że orgazm przyszedł bardzo szybko. Krzyczałam, zaciskając dłoń na poduszce, przeżywając rozkosz, jakiej chyba nigdy nie doświadczyłam. Chwilę potem poczułam, jak penis Pawła pulsuje we mnie, wyrzucając kolejne porcje spermy. Mój brat opadł na mnie całym ciałem, dysząc ciężko. Dłonią znalazł moją dłoń i pogładził palcami. Nasze oddechy powoli się uspokajały.
    
    – Nie żałuję. A Ty? - zapytałam.
    
    – Ja też nie, Basieńko. Marzyłem o tym od ...