-
SUKĘ WYNAJMĘ 3
Data: 09.05.2022, Kategorie: Anal BDSM Trans Autor: akanah
... stołka i kółek kombinezonu zamocowano ją mocno za uda, ramiona i tułów. Biedna nie miała możliwości drgnąć nawet. Pani Beata i Pani Lucyna wyregulowały wysokość położenia i pozycje ułożenia i wypięcia dupki suczki. Następnie wyjęto jej korek z odbytu. Przy pomocy dużej strzykawki wciśnięto suczce w odbyt jakąś galaretę i całą dupę spryskano czymś. Potem zabrano się za mnie. Obie suki były gotowe do pokrycia. - Ruchaj, ruchaj! – Krzyknęła Pani Beata Spuszczono psy. Te natychmiast, piszcząc z podniecenia dopadły nas. Ich wielkie sinawe kutasy sztywno sterczały gotowe do akcji. Początkowo oba obwąchiwały cipę Milutki. Psy były wielkie. Ich duże kutasy sterczały sztywno. Jeden wlazł na Milutkę i zapakował jej do końca w dupę. Suczka wrzasnęła przerażona. d**gi też chciał wejść na nią, ale była zajęta, więc tylko latał i piszczał. Wreszcie dopadł mnie. Poczułam wielki ciężar na plecach i pazury. Gdyby nie gruby kombinezon to poraniłby mi plecy. Walił mnie mocno i szybko. Czułam jak jego kutas dobija do końca. Robił to mocno i szybko. Oba psy ruchały suczki jak szalone. Milutka płakała, wyła, piszczała a ja stękałam głucho i jęczałam. Dla małej suczki to był chrzest a dla mnie rutyna. Psy zamieniały się dupami. Ruchały, spuszczały się do środka i biegały. Początkowo szybko i często. Były niewyczerpane jednak po bardzo długim czasie ich tempo ruchania i częstość zmalała. Nasze cipodupy ziały otwarte. Bolały zmaltretowane. Moja dupocipa wyszła na zewnątrz. Cipa Milutki, sina, ...
... obrzmiała, o ciemnych pofałdowanych brzegach sterczała wypchnięta ziejąc. Jeszcze jej dupocipa utrzymywała, wewnątrz, ale już nie długo zacznie wisieć. Będzie rasową suką. Pomyślałam. Z Obu naszych cip kapała sperma psia klejąc nasze odbyty, uda. Psy były niespożyte. Pewnie coś dostały. Moja dupa bolała. A jeśli moja bolała to jak musiała się czuć mała suczka? Leżała cicho i tylko stękała, gdy ruchał ją któryś. Płakała. Trwało to bardzo długo. Goście patrzyli, filmowali i robili zdjęcia, komentując. Poczułam jak ktoś maca moją dupkę i odbyt. Zobaczyłam nogi Mojej Pani. Potem Moja Pani podeszła do Milutki. - Ta mała suczka ma na razie dosyć. Mariolka może jeszcze trochę. – Usłyszałam głos Pani. Uwolniono Milutkę i podtrzymując pod ramiona zaniesiono ją do budynku. Nie miała sił iść na własnych nogach. Ja zostałam. Psy ruchały mnie, ale już rzadko. Wreszcie i mnie podtrzymując zaprowadzono do budynku. Milutki nigdzie nie było. Po oczyszczeniu kiszki i dupy z psiej spermy i zbadaniu kanału odbytu przez Moją Panią nałożono tam maści. Następnie znalazłam się ponownie w celi. Mała suczka przykuta łańcuchem do ściany leżała na wstrętnym sienniku skulona w pozycji embrionalnej i jęczała. Mnie też przykuto do ściany. Położyłam się obok niej. Natychmiast mała suczka bardzo mocno przytuliła się do mnie. Głaszcząc i całując ją starałam się uspokoić. W końcu biedactwo zasnęło. Jej odbyt ział otwarty. Był ciemnego koloru z prawie czarnym otoczeniem. Suczka nabierała koloru prawdziwej ...