Dwa małżeństwa (II)
Data: 11.05.2022,
Kategorie:
koleżanka,
Zdrada
ostro,
flirt,
uwodzenie,
Autor: Minionek
... przybliżyło błogość odczuwaną w lędźwiach. Czując, że właśnie przegrał tę nierówną walkę, Michał niczym rażony prądem, przyspieszył ruchy, z impetem wbijając się nabrzmiałą cipkę. Wyraz twarzy dziewczyny zmienił się raptownie, zaczęła malować się na niej nieopisana rozkosz.
- Dochodzę! Michał! Spuść! Się! We! Mnie! – zdanie urywane brakiem tchu zadziałało na rżnącego ją samca niczym płachta na byka. Kochanek zacisnął dłonie na jędrnych pośladkach i ryknął przyciskając twarz do jej szyi. Skurcz mięśni był niemal bolesny. Silny strumień nasienia trysnął do rozpalonego wnętrza gardłowo sapiącej dziewczyny. Kolejne wytryski wlały się bezwstydnie do bezbronnej cipki zbliżającej się do szczytu samicy. Ciasna kobiecość szczelnie zaciśnięta na nadal pulsującej męskości potęgowała i przedłużała nieopisaną rozkosz jaką właśnie przeżywał Michał. Uścisk jego dłoni na pośladkach osłabł nieznacznie, a usta spełnionego przed chwilą samca przeniosły się na wyprężoną pierś rytmicznie falującą w rytm głębokich oddechów kochanki. Każdy mięsień Asi był napięty niczym struna. Kolejne muśnięcia języka wokół ciemnej aureoli piersi oraz świadomość spermy wypełniającej jej ciasną cipkę dodatkowo dokręciło śrubę podniecenia. Dziewczyna wplotła palce we włosy pieszczącego ją samca i pociągnęła do siebie. Ich usta połączyły się w głębokim, namiętnym pocałunku. Nastąpiła eksplozja. Jej ciałem wstrząsnęło, a pocałunek przerwał zwierzęcy okrzyk radości i rozkoszy. Michał resztką sił utrzymywał ...
... równowagę i przytrzymywał spazmatyczne ciało kochanki. Jego penis był teraz rytmicznie masowany pulsującą kobiecością. Dźwięk, widok, zapach oraz uczucie szczytującej właśnie kochanki to nagroda, na którą czekał. Dysząc ciężko, kochankowie poruszali się coraz wolniej próbując powrócić do rzeczywistości i zapanować nad własnymi ciałami. Kochankowie spleceni w miłosnym uścisku spoglądali teraz na siebie z wypiekami na twarzy, nie wierząc w to co się właśnie stało. Krótkie pocałunki lądowały na ustach, policzkach, szyi i piersi. Penis wysunął się z cichym mlaśnięciem z rozkosznej szczeliny. Na podłogę spadła gruba kropla nasienia i kobiecych soków.
Emocje zaczęły stygnąć, a parszywa rzeczywistość szturchnęła ich w ramię. Zroszeni potem kochankowie stali teraz naprzeciwko siebie czując, że ogarnia ich niezręczność. Po jednej stronie kabiny stał Michał ze spodniami opuszczonymi do kostek. Jego mokry i nieco miękki już penis podrygiwał niepewnie, a z odsłoniętej żołędzi zwisała kropla wilgoci dyndając wesoło. Po przeciwnej stronie stała oparta o ścianę Asia. Jej bezwstydnie obnażone nogi nieznacznie rozstawione, prawa pierś bezwstydnie na wierzchu, a koronkowe majteczki niechlujnie leżące na podłodze. Kochankowie wpatrywali się w siebie szeroko otwartymi, nieco przestraszonymi oczami, nie wiedząc co teraz powiedzieć, jak się zachować, gdy już zasłona namiętności i pożądania opadła. Niezręczną ciszę przerwał dźwięk dużej porcji spermy, która z głośnym plaśnięciem upadła na posadzkę. ...