1. Dwa małżeństwa (II)


    Data: 11.05.2022, Kategorie: koleżanka, Zdrada ostro, flirt, uwodzenie, Autor: Minionek

    ... przenikliwego wzroku oraz usiłując zebrać myśli i właściwy sposób na opanowanie sytuacji.
    
    - Więc? O co chodzi? - żona pociągnęła osowiałego męża w stronę kanapy.
    
    - Michał! Rozmawiaj ze mną! Proszę. - dotknęła jego uda gładząc je z czułością. Spowiła ich cisza przerywana miarowym tykaniem zegara.
    
    - Co się dzieje? Miałeś stłuczkę? Ktoś umarł? Mów coś! - uporczywie wierciła dziurę w brzuchu.
    
    - Spieprzyłem. - ciszę przerwał drżący głos Michała.
    
    - Co takiego? Coś się stało w pracy?
    
    - Nas. Spieprzyłem nasz związek. Nasze życie. - do oczu mężczyzny napłynęły łzy. Twarz siedzącej obok Iwony była kompletnie niewyraźna. Dłoń Iwony zniknęła z uda, pozostawiając po sobie ciepłą pustkę. Ten drobny gest ścisnął Michała za serce, a na spodnie spłynęła gruba łza. Z ust dziewczyny nie padło kolejne pytanie. Siedziała bez ruchu w ciszy, czekając na więcej.
    
    - Koleżanka z pracy. Asia. Uwiodła mnie… Nie! Nie tak. Dałem się uwieść. Przepraszam. Zjebałem na całego. - kolejne łzy wypływały swobodnie ze zmęczonych oczu. - Wybacz mi, proszę. - ...
    ... ledwo poznawałem swój głos.
    
    - Pieprzyłeś się z tą suką? - w głosie Iwony nie dało się wyczuć złości, za to przepełniała go ciekawość. Cisza. Tykanie zegara. Krople deszczu stukające o szybę i parapet. Basowy dźwięk błyskawicy dobiegł gdzieś z oddali.
    
    - Tak. - Michał spojrzał na swoją żonę, która wykonała ruch ręką. Spodziewał się nadciągającego uderzenia w twarz. Chciał tego. Zasłużył na to. To już koniec. Jego szczęśliwe dotąd małżeństwo i wieloletnie zaufanie runęło właśnie w gruzach. Zamiast tego poczuł dłoń delikatnie ocierającą łzy z policzka. Jej miękkie, rozwarte usta zetknęły się z jego. Zmieszany nie rozumiał co się właśnie dzieje. Czyżby Iwona nie zrozumiała sytuacji? Nie wyraził się jasno?
    
    - Wiem, głuptasie. Dziękuję jednak za szczerość. - uśmiechnęła się szeroko, wstając energicznie.
    
    - Asia wpadnie jutro na kolację. A teraz szybciutko wskakuj pod prysznic, pomożesz mi przygotować sałatkę.
    
    Kolejny grzmot za oknem był już ledwo słyszalny. Deszcz także wyraźnie osłabł. Czyżby wbrew prognozom pogoda miała się poprawić? 
«12...17181920»