1. Sasiadka w potrzebie XXXIII (Negocjacje czas zaczac)


    Data: 13.05.2022, Kategorie: Sex grupowy Autor: Adam

    ... sylwetka. Pełne uda, duży, ale jak najbardziej zgrabny tyłek i naprawdę wielkie cycki, przy czym miała niemalże płaski brzuch. Figura w stylu latynoskim, tylko w polskim wydaniu. Aneta wstała, poprawiła włosy, odsłaniając ogromne, srebrne koliste kolczyki. Uśmiechając się i żując gumę podeszła wyciągając rękę aby się przywitać. Wtedy te mogłem ocenić jej styl. Faktycznie połączenie wiejskiej dyskoteki z zabawami w remizie. Ale ten kicz miał coś w sobie pociągającego, może fakt, że w mieście już się nie widywało tak ubranych dziewczyn. Różowy top z głębokim dekoltem eksponującym duży biust, jednocześnie odsłaniał pępek z kolczykiem. Krągły spory tyłek opinała króciutka biała miniówka sięgająca do połowy pełnych kobiecych ud, przepasana kontrastowym czarnym paskiem. Odstawiłem na stolik zapasy alko, przywitałem się i wszyscy siedliśmy do biesiadowania.Dziewczyny szybko rozdysponowały między sobą alko, ja z racji, że miałem ją odwozić na wieś, zostałem przy zwykłej mineralce. Szybko pochłaniany alkohol sprawił, że szybko nastąpiło też pewne rozluźnienie. Gadka kleiła się nad wyraz dobrze, a w momencie, kiedy druga butelka wina została opróżniona, dziewczyny już w pełni wyluzowane i lekko zakręcone zaczęły pytać o imprezę. Trochę podkręciłem bajerkę, że dwóch przystojnych francuzów plus mój szef Polak, chcą się nieco rozerwać. W zasadzie to nie musiałem się wysilać. O ile dziewczyny miały swój cel – finansowy, to Aneta zwyczajnie chciała zamienić wiejską remizę na coś czego ...
    ... jeszcze nie doświadczyła. Chciała poznać inny świat. O ile byłem pewien, że dwie wcześniej dogadane dziewczyny przypadną gościom do gustu, o tyle Aneta nie dawała takiej pewności. Owszem, mnie się podobała, miała wszystko co trzeba, jednak była dość „egzotyczna” w porównaniu do miejskich dziewcząt. Wpadłem na pomysł:„Dobra, dziewczyny, jest plan, panowie przyjeżdżają za dwa tygodnie, chcieliby jednak w jakikolwiek sposób was zobaczyć wcześniej. Czy zgodzicie się na mini-sesję amatorskiego modelingu? Oczywiście pełna dyskrecja, zdjęcia będą tylko u mnie w telefonie, możecie nie pokazywać twarzy” - zaryzykowałemKu mojemu zdziwieniu, dziewczyny będąc już nieźle wcięte, zamiast mieć jakiekolwiek obawy, zajarały się tym pomysłem nakręcając się wzajemnie:„O kurwa, załóż tą zieloną kieckę, zajebiście będziesz wyglądać” - krzyknęła Julka do Moni.Ta niewiele myśląc, zebrała się do łazienki wysuszyć włosy, a pozostałe dwie rzuciły się do szafy stojącej w drugiej części pokoju.„A ja w zasadzie to mogę tak pozować” - w pewnym momencie odezwała się do mnie Aneta.„Stawaj na środku przedpokoju” - rzuciłem łapiąc za smartfona.Aneta traktowała to jako naprawdę świetną zabawę, chętnie zmieniała pozycje, kusząc i prowokując, wypinała się starając pokazać najlepsze swe walory. Jej miniówa była na tyle krótka, że co chwilę ukazywały się jej różowe stringi. W międzyczasie pozostałe dziewczyny ogarnęły swoje kreację: Monika – ciemnozieloną dopasowaną, krótką sukienkę z mieniącymi się drobinkami brokatu, ...
«1...345...9»