Egzamin dojrzałości (II)
Data: 16.05.2022,
Kategorie:
nauczycielka,
uczeń,
rajstopy,
bez seksu,
bielizna,
Autor: uczen_nr_10
... dziennik w moją stronę. Sześć.
Nasz wuefista był ratownikiem wodnym, a ponieważ kumpluje się z moim ojcem to wkręcił w to i mnie.
Rozsiadłem się wygodnie na ławce owijając ręcznikiem. Teraz w wodzie były same dziewczyny. Ten widok trochę mnie odprężył i pozwolił na chwile zapomnieć o problemach. Razem z innymi dziewczynami pływała Asia. Miała na sobie błękitny, dwuczęściowy strój kąpielowy. Jej długie włosy były zaplecione w gruby warkocz wijący się za nią niczym wąż.
Ależ ona wspaniale wyglądała, gdy po jej całym lekko opalonym ciele spływała woda. Siedziałem bardzo blisko, więc bez problemów mogłem dostrzec jak kropelki wody kapią z jej twarzy wprost na obfite piersi, po czym powolutku spływaj w dość wąską szczelinę między nimi.
Dziewczyny również musiały płynąć na ocenę, ale nie kraulem, a stylem grzbietowym. Ciekawe czy to jest zapisane w szkolnym programie nauczania, czy może nauczyciel chciał sprawdzić jak jego uczennice się rozwijają?
Moja dama serca płynie w ostatniej grupie, więc oparłem się o ścianę i przymknąłem powieki.
Oczami wyobraźni zobaczyłem trzy dziewczyny przygotowujące się do startu. Ruszyły.
Jedną z dziewczyn była oczywiście Asia. Pozostałe dwie chociaż wymyśliłem to nie ustępowały urodzie mojemu obiektowi westchnień.
Płynąc na plecach ponad taflę wody wystawały tylko okrągłe piersi, twarz i fragment płaskiego brzucha Asi. Na oczach miała żółte okulary pływackie. Sunęła po wodzie z niesamowitą gracją, a każdy machnięcie ręki ...
... skutkowało kołysaniem jej piersi. Raz w lewo, potem w prawo i od nowa.
Na torze obok płynęła inna dziewczyna. Niższa od Asi brunetka z krótkimi włosami związanymi w kitkę. Miała na sobie czerwone okulary i jednoczęściowy czarny strój kąpielowy, który nie posiadał ramiączek, po prostu kończył się zaraz pod pachami. Dość mocno opinał niewielkie, ale zgrabne piersi dziewczyny. Pod strojem kąpielowym kryło się jej idealnie gładkie i blade ciało. Wyglądała na zakłopotaną, a jej ruchy były niezdarne. Jednak mimo wszystko było to słodkie.
Na trzecim, ostatnim torze płynęła szczupła szatynka. Miała włos związane w kucyk sięgający połowy ramion. Jej ciało było równie dobrze rozwinięte i piękne jak pozostałych dwóch dziewczyn z tą różnicą, że była niemal "płaska”. Spod jej sportowego stanika można było zobaczyć ledwie widoczny zarys piersi. Na jej twarzy rysowała się determinacja, przebierając na przemian rękoma próbowała dogonić rywalki. Jednak z marnym skutkiem.
- Hej. Pobudka.
- Hmmy?
- Nie "hmmy”, tylko wstawaj. Wf już się skończył. - to był Damian.
- Jak to skończył?!
- Normalnie, przespałeś resztę lekcji.
- Szlak – powiedziałem cicho pod nosem.
- Oj stary, nawet nie wiesz co straciłeś. Wcześniej jednej z dziewczyn rozwiązał się stanik, ależ spaliła burak. Wyglądała niesamowicie, przyciskając rękoma stanik do swoich zgrabnych cycuszków.
- Dzięki za pocieszenie.
- Tak przy okazji. Twoja ukochana dostała trzy. Może powinieneś zaprosić ją na dodatkowe ...