1. Paulina z przedzialu i nie tylko c.d.


    Data: 19.05.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek

    ... niemytych genitaliów, uważam, że higiena przede wszystkim. Wsunąłem palec w mokrą szparkę, palcowałem ją intensywnie. Lizałem łechtaczkę, przygryzając ustami pofałdowane, delikatne wargi, ssałem ją i drażniłem. Odwróciłem Paulinkę na brzuch, zająłem się dupcią. Rozchyliłem pośladki, wsuwałem język między nie, doszedłem do brązowej gwiazdki. Jeszcze bardziej rozchyliłem jędrne półdupki, starałem się jak najgłębiej wcisnąć jęzor w ciasne wnętrze. Dziewczyna jęczała, stękała, ale nie uciekała z tyłeczkiem. Nie zwlekając zacząłem wciskać w niego palec, wsuwałem go i wyjmowałem, robiłem to coraz szybciej i głębiej, po chwili dołączyłem drugi. Mimo wcześniejszych protestów Paulinka nie miała widocznie nic przeciw temu; przeciwnie, słyszałem cichutkie pojękiwanie i sapanie, pupą ruszała w moją stronę, jakby chciała mocniej nabić na palce. Nie zaniedbałem pipki, zajęła się nią druga ręka, palcowałem teraz bardzo szybko obie szparki. Wykorzystałem leżący na nocnej szafce żel i posmarowałem nim prężącego się w gotowości kutasa, trochę nałożyłem na dziurkę pupy. Palcami rozszerzałem ją na tyle, ile się dało bez sprawienia dziewczynie bólu, po czym delikatnie i pomalutku zacząłem zanurzać swego przyjaciela w gorącej norce. Laseczka znieruchomiała, odwróciła głowę w moją stronę.
    
    - Jesteś pewien, że chcesz tam wejść? - spytała szeptem.
    
    - Tak, nie obawiaj się, nie mam zamiaru zrobić ci krzywdę.
    
    - Ale jakby co...
    
    - Tak, zaraz przerwę, tylko powiedz kiedy. Nie napinaj pupy, będzie ...
    ... łatwiej i przyjemniej – dałem jej leciutkiego klapsa.
    
    - Auć! To było przyjemne, powtórz, proszę.
    
    Nie dałem się prosić. Tym razem uderzyłem trochę mocniej, kolejny raz był najmocniejszy z wszystkich trzech, wykorzystałem zaskoczenie Pauli i wjechałem głowicą za zwieracze. Stęknęła tylko głośno, ale nadal nie uciekała z bioderkami, wobec czego wsuwałem się dalej. Wreszcie doszedłem do końca. Zacząłem wpierw bez pośpiechu, potem coraz szybciej i szybciej. Ruchałem tę dupeczkę z wielką przyjemnością, wsłuchiwałem się w pojękiwanie i postękiwanie, słuchałem, jak jaja odbijają się od mokrej pizdeczki. Czułem, że dochodzę, przerwałem więc pompowanie dupeczki, odwróciłem Paulę znowu na plecy, okraczyłem ją tak, że klęczałem teraz na wysokości jej seksownego, o dziwo dużego, jak na tak szczupłą dziewczynę biustu, którym objąłem swego drągala i zacząłem jazdę „na hiszpana”, Podniosła głowę, podparła ręką i otworzyła usta, tak, że żołądź prawie za każdym razem wjechała w otwartą buzię. Nie powiem, podobało mi się to, hiszpan połączony z oralem; kiedyś już też tak miałem. Paulina złapała poruszającego się między jej piersiami chuja i wcisnęła sobie głęboko w usta. Obciągała z wielką wprawą, dawała mi wiele przyjemności, znowu czułem, że dochodzę. Nie czekałem już dłużej. Ponownie przewróciłem laseczkę na brzuch, wbiłem się w pupę, prawą rękę wsunąłem pod zajebisty biust, lewa zawędrowała na pipkę w którą wcisnąłem palec, kciukiem masowałem łechtaczkę. Ruchałem jak automat, Paulina ...
«1234...9»