1. Obraz życia kobiety w kilku godzinach…


    Data: 27.05.2022, Kategorie: obyczajowe, Masturbacja codzienność, różne, Autor: CichyPisarz

    ... wyczuwać. Już w czasie kolejnego spotkania dotykał jej muszelki, a przy trzeciej schadzce lizał cipkę ponad kwadrans. Wiedziała, bo patrzyła na zegarek. Dziwiła się, że mężczyźnie się to nie nudziło, ale nie mogła narzekać, bo dwukrotnie prężyła się na stole, kiedy usta i wszędobylski język doprowadzały ją do orgazmów. To był wyjątkowy widok, kiedy dorosły mężczyzna brodził ustami w mokrej szczelince i pocierał sterczący członek. Na koniec pan Henryk zawsze stawał w niewielkiej odległości od niej i wpatrując się w centrum rozchylonych ud, masturbował się podziwiając śliczną różyczkę już prawie pełnoletniej nastolatki. Sama też odkryła w tym wszystkim pewną przyjemność. Spotkali się tak kilka razy, co parę tygodni. Kiedy Gabrysia zabujała się w jednym z kolegów ze swojej, już maturalnej, klasy, przygody z kolegą taty się zakończyły.
    
    Na te wspomnienia z warsztatu sąsiada poczuła falę podniecenia, a pochwa zareagowała mrowieniem. Dzisiaj już to robiła w plenerze, ale była pewna, że jeszcze to zrobi w zaciszu domu. Od lat już nie zwraca na nic uwagi i kiedy jest w domu i ma ochotę zaspokaja potrzeby, ma gdzieś, że spora cześć ludzi uznaje masturbację za zboczenie. Pewnie sami to robią, tylko się ukrywają - piętnowała takie obłudne zachowania. Mogła nawet w tej chwili rozłożyć nogi i działać tak, jak podpowiada natura, ale dzisiaj postanowiła trochę się ze sobą podrażnić. Była ciekawa, ile wytrzyma, kiedy będzie błagać o orgazm, w sumie ten refleksyjny dzień powodował, że ...
    ... wieczorem planowała ostrzejszą zabawę. Tylko czy wytrzymam do wieczora? - śmiejąc się, wątpiła, a dłoń prześliznęła się po gładkiej koronce okrywającej wilgotny obszar sromu. Jak ja to lubię - jęknęła w myślach, kiedy palec docisnął mocniej fałdkę sromu, a przyjemne ciepło rozlało się w podbrzuszu. Ja chyba na prawdę jestem nienormalna - zaśmiała się, bo znowu zrozumiała, że do wieczora nie będzie zbyt powściągliwa, nie uda jej się to, nie powstrzyma dłoni.
    
    Oczywiście, że nie udało jej się oddalić nieuniknionego i oglądając program informacyjny, najzwyczajniej w świecie rozłożyła uda zaczepiała wciąż będącą w stanie czuwania muszelkę. Tu trąciła bruzdkę, tam docisnęła, a po kilku takich minutach, robiła palcówkę, niczym wygłodniała nimfomanka. Wystarczyło zrzucić majtki, podciągnąć dół sukienki i zgiąć nogi w kolanach, po czym oprzeć stopy o krawędź siedziska. Pomiędzy nimi znajdował się ekran telewizora. Pocierała cipkę, miała wrażenie, że patrzą na nią osoby znajdujące się w jakimś studiu i prowadziły żywą dyskusję na temat polityki zagranicznej obecnego rządu. Czasem lubiła taką szybką akcję, błyskawicznie znalazła się w stanie permanentnej rozkoszy. Długo uspokajała oddech.
    
    Pozwoliło jej to na chwilowy odpoczynek od namolnych myśli dotyczących przebiegu życia, szczególnie tego jego wycinka, dotyczącego intymnych spraw. Zaparzyła zieloną herbatę i powoli przeniosła przeźroczysty kubek z zielonkawym napojem na stolik kawowy. Wyłączyła telewizor i chwyciła w dłoń książkę. ...
«12...252627...66»