-
Kupiona na żonę (I)
Data: 28.05.2022, Kategorie: Nastolatki BDSM ślub, Autor: MarekDopra
... zamiaru się ciaćkać. - Czworaki! – Rozkazał z ogniem w oczach – już! – nie za bardzo miał ochotę czekać aż zanalizuje to polecenie i trzymając za szyje przekręcił ustawiając na czworakach na łóżku. – dupeczka wyżej! - Marek no... - powiedziała błagalnie, ale ustawiła się jak chciał. Bezwiednie wymierzył jej klapsa w pośladek. Agnieszka zajęknęła ale trzymała tyłek wystawiony. Teraz była już całkiem dla niego otworzona. Nie miała już przed nim nic do ukrycia. Jej oba otworki były wyeksponowane. Rozszerzył nawet jej pośladki, a ona na czworaczkach jedyne co mogła to być wypięta do niego i nie śmiała nawet w najmniejszym stopniu zaoponować. - Marek ... proszę.. – szepnęła tylko czując jak wciska palec w jej tyłek. On jednak nie zważał na to. - O taaaaak – szeptał dominując ją analnie palcem i delektując się widokiem jak Agnieszka na to pozwala. Wkładał i wyciągał, wkładał i wyciągał, okręcał się zadowolony tym że tak może – No to przyszła kryska na Matyska – Żachnął się rozpinając spodnie. – teraz rypanie - Nadział ją – tak długo na to czekałem - wysapał. Agnieszka czuła doskonale jak bardzo jej pragnął. Wydawał się niezmordowany. Czuła go w sobie i to jak z kolejnymi pchnięciami bierze w posiadanie każdą jej cząstkę. Teraz wiedziała dobrze co to znaczy, należeć do kogoś. Być braną jak ktoś sobie zażyczy. I ta świadomość wywołała w jej głowie eksplozje. Mocny uścisk dłoni, posuwającego ją Marka, na nagich biodrach przypominał jej o tym i wzmacniał to uczucie. – w końcu spuszczę się w tobie - sapnął jeszcze. Przemknęło jej przez myśl że może się on „spuszczać” w jej wnętrzu bezkarnie i zapragnęła to poczuć. Nawet nie przypuszczała jakie fale rozkoszy to u niej wywoła. W tym momencie była już cała jego.