1. Tylko Ty i ja (III)


    Data: 14.06.2022, Kategorie: zakochanie, Romantyczne Incest bez seksu, Autor: lovely69

    ... moja.
    
    Pociągnąłem ją za włosy zmuszając by była jeszcze bliżej.
    
    - Bądź mym pierwszym...
    
    Nim zdążyłem cokolwiek dodać, pobiegła do toalety. Zacząłem jej współczuć. Sam nie wiem czemu. Po prostu, zwyczajnie się upiła. Nie wierzę. Czyli to co mówiła było nieprawdą? Naprawdę chciała bym był jej kochankiem? Po 30 minutach nieobecności wszedłem do łazienki, by zobaczyć czy wszystko w porządku. Leżała na podłodze, zasnęła. Nawet zupełnie pijana wyglądała tak cudownie.
    
    - Co ja z Tobą mam Laura... - mówiłem, delikatnie ją podnosząc. Jedną ręką ująłem ją w pasie, a gipsem podtrzymałem posturę. Musiało to komicznie wyglądać, ale nie miałem możliwości zrobić tego inaczej. Przerzuciłem ją przez ramię i skierowałem się do sypialni. Szczęście w nieszczęściu, że miała na sobie krótką spódniczkę, która automatycznie się podwinęła ukazując mi koronkowe stringi opinające jędrne pośladki.
    
    - Naprawdę co ja z Tobą mam siostrzyczko - powtarzałem do siebie.
    
    Nim położyłem ją na łóżku chwile przyglądałem się krągłej pupie, by potem delikatnie ułożyć ją na pościeli. Gdzie była i co robiła? Chyba wolałbym nie wiedzieć, ale pokusa poznania prawdy była silniejsza, dlatego sięgnąłem do jej torebki po telefon. Zablokowany. Cholera, nie znałem kodu, najśmieszniejsze jest to, że naprawdę nie miałem pojęcia i wciskając pierwszy lepszy, datę moich urodzin, schlebiając sobie, zgadłem. Po prostu nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Niestety, z sms-ów, połączeń nic nie wynikało. Rzuciłem go ...
    ... na bok, obiecując, że więcej tego nie zrobię. Każdy ma prawo do prywatności. Zmęczony i zatroskany ułożyłem się obok niej, wtulając jej drobne ciało do siebie. Myślałem, by urządzić romantyczną kolację i wyznać jej swoje plany, wobec niej. Była moją przyrodnią siostrą, a ja chciałem prosić ją o rękę, nawet nie sypiając z nią, chyba naprawdę się zakochałem. Nawet nie wiem kiedy zasnąłem.
    
    ~***~
    
    Tak bardzo bolała mnie głowa, nawet nie pamiętam jak się znalazłam w tym łóżku, a każde szukanie wspomnienia przysparzało mnie o jeszcze większe rozdrażnienie. Leżałam sama, Bartka jak zwykle nie było od rana. Ledwo zwlekając się, wzrokiem doszukałam liściku leżącego obok szklanki z jakimś napojem.
    
    "Pewnie jesteś nie do życia. To powinno Ci pomóc. Będę za niedługo. Twój B."
    
    Słodkie. Ale co wczoraj zaszło? Czy coś w ogóle zaszło? Patrząc na swoje odbicie, omal się nie przestraszyłam. Rozmazana, rozczochrana, potargana. Idąc do łazienki z zamiarem ogarnięcia całej siebie, dostrzegłam perfekcyjny porządek. Ucieszyłam się, że Bartek tak dba o mieszkanie. Pożądałam go. Owijając się ręcznikiem, usłyszałam dzwonek do drzwi, a raczej dobijanie się do nich.
    
    - Zawsze zapomina kluczy... co za głupek
    
    Otworzyłam je pospiesznie i ujrzałam coś, a raczej kogoś, kogo nigdy bym się nie spodziewała. Rudowłosa dziewczyna, o niebanalnej urodzie spojrzała na mnie ze zdziwieniem, potrącając mnie i wchodząc do mieszkania.
    
    - Przepraszam bardzo, ale czy... - zaczęłam, odwracając się w jej ...
«1...3456»