1. Sasiadka w potrzebie XXV (Z Alicja w Krainie rozczarowan)


    Data: 21.06.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Adam

    ... tak zupełnie od niechcenia zaproponowałem:
    
    „może wypijemy po drinku, w końcu jako jedyni zostaliśmy na posterunku” - zaśmiałem się
    
    „pewnie, skoro firma stawia, to czemu nie” - uśmiechnęła się nieśmiało.
    
    Zrobiłem dwa „czarne ruski” i siedliśmy w jednej z loży na wygodnej kanapie. Rozmowa się kleiła całkiem dobrze, miło spędzaliśmy czas, więc zrobiłem jeszcze po jednym, nieco mocniejszym drinku. Czułem się jak z kumpelą ze szkolnej ławki. Tego było mi trzeba, żadnego podtekstu erotycznego, zwykła gadka. Myślałem, że tak właśnie się to skończy. W pewnej chwili Ala spojrzała na mnie pytając:
    
    „jak Ci idzie współpraca z moją kuzynką?” kończąc pytanie zaśmiała się wymownie
    
    „Bardzo dobrze, to pracowita dziewczyna, szybko ogarnia projekty, dzięki czemu mogę brać więcej zleceń, już całkiem nauczyła się redagowania i składania prac” - odpowiedziałem
    
    „Wiesz dobrze, że nie to miałam na myśli” - znów się uśmiechała
    
    „wiem, że masz powodzenie u kobiet i lubisz je bardziej niż przeciętny facet, zastanawiam się czy kiedyś będziesz miał dziewczynę na stałe” - kontynuowała
    
    „Kto by mnie tam chciał” - zażartowałem
    
    Alicja przysunęła się do mnie bardzo blisko, tak, że dotykaliśmy swoimi kolanami. Byłem trochę zaskoczony, bo należała raczej do nieśmiałych dziewczyn ale widocznie drugi drink dodał jej odwagi.
    
    „wiem, że uprawiałeś seks z naszą kelnerką Anką. Ale nie dziwie jej się, też bym Ci nie odmówiła gdybyś chciał to zrobić ze mną...” - szepnęła ...
    ... półgłosem
    
    „rozmawiacie o takich rzeczach?” - próbowałem udawać zdziwienie, bo dobrze wiedziałem, że plotkują między sobą.
    
    Nie wiem dlaczego znów uległem, ale poczułem podniecenie na tyle duże, że zadziałał impuls. Złapałem ją delikatnie za tył głowy i zbliżyłem głowę składając bardzo długi i namiętny pocałunek z językiem. Jej oddech szybko przyśpieszył a ona sama chętnie go odwzajemniła, nakręcając się jeszcze bardziej. Długo się tak całowaliśmy, moje dłonie mimowolnie wędrowały po jej niewielkich ale przyjemnie twardych piersiach. Ubrana była w strój roboczy tak jak wszystkie kelnerki. Czarne leginsy i obcisła czarna koszulka z niewielkim logiem naszej dyskoteki. Wskoczyła na mnie okrakiem nie przestając się całować. To był istny wir namiętności, nasze języki wariowały coraz szybciej. Lewą rękę wsunąłem jej pod koszulkę, prawą przez materiał leginsów masowałem jej cipkę. Jęczała coraz bardziej. Wstałem unosząc ją, Ala oplotła mnie w pasie swymi zgrabnymi nogami. Położyłem ją na plecach na stoliku w loży, zwolniła uścisk swych ud. Obiema dłońmi złapałem za leginsy, ściągając je razem z jasnobłękitnymi stringami. Zwykła codzienna bielizna Dolna część garderoby wylądowała na podłodze. Górę sama zdjęła w pośpiechu, zostając w samym, białym staniku. Moim oczom ukazała się młoda, wąska cipka z delikatnym 2 dniowym zarostem.
    
    „nie przygotowałam się, przepraszam” - wyszeptała ze smutkiem w głosie.
    
    Jednak mnie to zupełnie nie przeszkadzało i natychmiast rzuciłem się do robienia minetki. Kiedy ...
«1234...»