Sasiadka w potrzebie XXV (Z Alicja w Krainie rozczarowan)
Data: 21.06.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Adam
... zamoczyłem swój język w jej wargach, zaczęła mocno wierzgać nogami, do tego stopnia, że sama złapała się za piszczele, podciągając uda do płaskiego brzucha, aby nieco mi ułatwić sprawę. Mój szorstki język pracował bardzo dynamicznie, delikatnie co jakiś czas przygryzałem jej wargi sromowe. Za każdym razem jak próbowałem wcisnąć w nią swój usztywniony język, odczuwałem wyraźny opór. Była cholernie wąska i ciasna. Obydwoma kciukami delikatnie rozchyliłem jej różowe płatki, delikatnie wkładając samą końcówkę języka. Popieściłem ją dłuższą chwilę, aż zobaczyłem jak jej całe ciało przeszywa dreszcz, któremu towarzyszyły szybkie i krótkie oddechy oraz przeciągnięte, głośne jęknięcie. Opuściła wciąż drżące nogi spojrzała na mnie próbując wyrównać oddech. Wyglądała trochę tak jakby dopiero odzyskała przytomność. Kiedy kilkusekundowe zamroczenie minęło, usiadła na krawędzi stołu, złapała mnie za skórzany pasek, rozpinając moje czarne jeansy w pośpiechu. Uwolniła z moich bokserek już całkiem sterczącego kutasa, który wyprężył się przed jej twarzą niczym struna. Spojrzała mi prosto w oczy chudą dłonią pobudzając mnie dość szybkimi ale nieporadnymi ruchami. Czułem, że nie jest doświadczona. Tasowała mnie tak przez chwilę, patrząc mi w oczy i jakby czekając na polecenie. Ale ja nie miałem zamiaru się narzucać ani niczego sugerować. W końcu delikatnie włożyła samą końcówkę penisa w swoje usta, rozpoczynając nieporadny i raczej kiepski w wykonaniu oral. Nie wiem czy to był pierwszy lód ...
... jakiego robiła w życiu, ale z pewnością odstawał poziomem do poprzednich zabaw, których miałem okazje doświadczyć wcześniej. Ruszała delikatnie głową w przód i w tył zajmując się samą główką. Byłem jednak na tyle pobudzony, że i tak sprawiało mi to satysfakcję, a jej brak profesjonalizmu zaczął mi się podobać. Po kilku ruchach w jej buzi postanowiłem wejść w jej ciasną cipkę, myśląc, że tu będę mógł nadrobić. Wysunąłem kutasa z jej ust, dając znak, aby położyła się na plecach. Uczyniła to momentalnie szepcząc:
„tylko, ja nie wiem czy dam radę...musisz delikatnie to zrobić...” dodała łamanym głosem
„Jak to? Jesteś dziewicą?” zdziwiłem się
„tak jakby, to znaczy, nie jestem fizycznie dziewicą, ale nie robiłam tego z facetem, jedyny partner z którym dotychczas byłam jedynie wkładał mi palce, nie miałam okazji mieć penisa w sobie” - dodała zatroskanym głosem
Tego się nie spodziewałem i w zasadzie nie bardzo miałem pomysł co dalej mam robić. Poleciałem szybko do baru, gdzie znajdowały się zapasy prezerwatyw. Sprzedawaliśmy je spod lady, w okresach dyskotek studenckich rozchodziły się jak świeże bułeczki. Wróciłem do Ali, zakładając w pośpiechu gumkę na swój sterczący sprzęt. Kucnąłem jeszcze na chwilkę, aby ją zwilżyć, następnie zarzuciłem jej nogi na swoje ramiona i delikatnie z wyczuciem przyłożyłem członka do jej cipki. Spojrzała na mnie w wystraszoną miną, a ja zacząłem powoli napierać chcąc pokonać przyjemny opór. Jej twarz wykrzywiła się w grymasie bólu.
„Ała, ...