Dom w lesie - Zapach lasu…
Data: 03.07.2022,
Kategorie:
Incest
Pierwszy raz
Zdrada
wakacje,
Autor: CichyPisarz
... astronauta. Dla niego była to przełomowa moment w życiu. I kiedy już uczynił ledwo widoczny ruch bioder, tylko przesunął kolana o kilka centymetrów w kierunku leżącej przed nim kobiety, stało się to, czego nawet nie dopuszczał w pobieżnej ocenie tej wyjątkowej sytuacji:
- Nie! - usłyszał słowo, które zbiło go z tropu.
- To... to nie - powiedziała już spokojniej mając na myśli penetrację i zobaczyła jak młodzieniec nagle przygasł, chociaż umiejętnie ukrywał ból z tytułu odmowy.
Nie wiedział, co w takiej sytuacji powiedzieć, był zdezorientowany. Wrócić do lizania cipki, czy może nalegać na zmianę decyzji co do seksu. Teraz był nawet gotów prosić o możliwość jeszcze bliższego poznania świata dorosłych, był przecież tak blisko.
- Może... - próbował coś powiedzieć, ale wciąż paraliżował go wstyd. Nagle, miedzy Igorem i Leną, pojawił się wyczuwalny dystans, chociaż przed chwilą kobieta nie miała przed nim tajemnic.
- Chodź tu - przywołała go, uśmiechając się.
Z trudem przyjęła pozycję siedzącą. Spojrzała przy okazji na dyndające pod koszulką piersi i zmodyfikowała pierwotny plan, mający zrekompensować chłopkowi stratę. Już miała odwdzięczyć mu się zrobieniem loda, ale wpadła na lepszy pomysł.
- Jak chcesz...możesz... - powiedziała zmieszana swoją propozycją, w tym samym momencie zsunęła szelki luźnej bawełnianej koszulki, obszytej na krawędziach ramiączek i dekoltu koronką.
Igor tylko się pochylił i chwycił w dłoń cycka, który zdawał się być pozbawiony ...
... sprężystości, był miękki i łatwo poddawał się dotykowi. Złapał za drugiego i było podobnie. Były lekko oklapłe, ale dla niego stały się najpiękniejszymi piersiami, jakie dotykał. To był jego pierwszy taki kontakt.
- Dotykaj sobie - zachęcała, jednocześnie kładąc się na plecy i lekko obracając tułów w stronę młodziana, by leżeć bokiem do niego. Już nic więcej nie mówiła. Wcisnęła sporą pałę w usta i się nią zajęła. On wciąż gniótł piersi, ściskał sutki, drażnił całe brodawki. Bawił się jak dziecko. Uśmiechnęła się, kiedy poczuła jedną dłoń na muszelce, po chwili dwa palce w sobie. Druga ręka wciąż wędrowała po jej cyckach, ramionach, brzuchu i biodrach, tworząc z nich fałdy skórne.
- Ciociuuu... - uprzedził, że zbliża się do szczytowania.
Lena nie przerywała posuwistych ruchów głowy. Tak była zaangażowana i podniecona, że poczuła nieodpartą ochotę na dokończenie zabawy w ustach, zdawało się, że go nie słyszy.
- Ciociu! - szepnął głośniej.
Znowu nie reagowała. Uderzające strumienie nasienia połykała błyskawicznie, wciąż obciągając pulsującą pałę Igora. Chłopak cały drżał. Erotyczne drgawki ustawały stopniowo, nagle zniknęły, a kobieta jakby w zwolnionym tempie wciąż pieściła członka. Tym razem czule pocierała żołądź o język i nawilżone śliną zmieszaną ze spermą wargi.
Usiadła, założyła ramiączka bluzeczki, wciąż czuła posmak nasienia. Zdawało się, że zastygła na kilka sekund, jakby zatrzymana w czasie.
Co ja najlepszego zrobiłam? - Z tą myślą opuszczała pokój ...