Oaza
Data: 05.07.2022,
Kategorie:
nieznajomi,
Masturbacja
przygoda,
Oral
delikatnie,
Autor: darjim
W piątkowe i sobotnie wieczory klub Oaza, należący do mojego przyjaciela Horsta, zwykle pękał w szwach. Tak było i dzisiaj. W zdecydowanej większości byli to mężczyźni, spragnieni przygód i chcący oderwać się od rzeczywistości. Oaza w pełni to umożliwiała.
W piątkowe i sobotnie wieczory odbywały się tu tańce na rurze, striptiz i pokazy seksu na żywo. Można było bardzo przyjemnie spędzić tu czas, także w towarzystwie pięknych dziewczyn wiadomej konduity. Do tego serwowano tu świetne drinki.
Full wypas pełną gębą.
Często tu przychodziłem. Miałem względy będąc znajomym właściciela.
Tu właśnie po raz pierwszy zobaczyłem ją. Miała na imię Paulina. Była średniego wzrostu rudzielcem. Ładna i zgrabna. Pracowała tutaj. Występowała na scenie dając niezwykle zmysłowe live sex – show. Masturbowała się na scenie przed głodnymi tego widoku facetami w różnym wieku.
Zrobiła na mnie oszałamiające wrażenie. Często określam takie momenty, jako uderzenie pioruna. To było coś w tym stylu. Może nawet był to piorun sycylijski? Przed uderzeniem takiego pioruna nie ma ucieczki. Nie można się nigdzie przed nim schować, ukryć się i zaszyć. On wszędzie nas znajdzie.
Mnie znalazł bez żadnego problemu i przypieprzył we mnie z całą swoją siłą.
Innymi słowy: zachwyciłem się nią, jak jasna cholera.
Inna sprawa, że Paulina przypominała mi bardzo dziewczynę, którą kiedyś znałem. To bardzo stara historia i nie ma sensu do niej wracać. Tym bardziej, że za kilka minut miała pojawić się ...
... na scenie "moja" Paulina.
– Fajnie, że znowu jesteś – odezwał się Horst, który podszedł do mnie i wyciągnął rękę na powitanie.
– Serwus – odpowiedziałem ściskając jego dłoń - rzeczywiście, jest tu bardzo miło.
– No i piękne dziewczyny – uśmiechnął się Horst.
– Szczególnie jedna.
– Wiem, wiem. Maleństwo będzie występowało o 22:00.
A więc miałem jeszcze prawie pół godziny. W sam raz, żeby wysączyć drinka.
– Widzę, że mała zrobiła na tobie wielkie wrażenie – uśmiechnął się mój przyjaciel.
Pokiwałam głową.
– Zgadza się. Dasz mi jej numer telefonu?
Horst popatrzył na mnie uważnie i pokręcił przecząco głową.
– Wybacz, ale nie jestem alfonsem, więc mówię nie. Ale mogę dać jej twój numer i jeśli będzie chciała, to się do ciebie odezwie.
– Dzięki. W takim razie poproszę, żebyś to zrobił.
– Okej. Sorry, że cię teraz opuszczę, ale mam jeszcze parę spraw do załatwienia. Baw się dobrze.
– Tutaj nie idzie się inaczej bawić, jak dobrze.
O 22:00 rozpoczął się występ Pauliny. Pojawiła się na scenie w prześwitującej, różowej i długiej koszulce nocnej. Usiadła na skórzanej kanapie. Po chwili zaczęła masować swoje piersi przez delikatny materiał. Druga ręka Pauliny wyślizgnęła się pomiędzy jej nogi. Nie minęło dużo czasu, jak ściągnęła swoją koszulkę i zaprezentowała się publiczności całkiem naga. Nie przerywała swych pieszczot. Rozszerzyła nogi i zaczęła drażnić swoją szparkę...
Najpierw delikatnie, potem coraz mocniej. Okrężnymi ruchami dłoni ...