Sylwia w Opolu
Data: 09.07.2022,
Kategorie:
szantaż,
manipulacja,
Brutalny sex
Autor: Iwanowicz
... Grzybek.
- Heh chyba jak ją zwiążesz, przecież ona wygląda jak cnotka.
- A ta czarna lokata? Którą przedupiłem w „Arenie”? Dwa razy ją wydupczyłem, aż się posikała... a też wyglądała jak cnotka.
- No stary! Ale miałeś fart! Taka dupa Ci się trafiła! Skąd ją wytrzasnąłeś?
- Lata praktyki, jak ją zobaczyłem, od razu myślałem, żeby ją wyhaczyć, ale kurwa sam się zdziwiłem, że tak łatwo mi poszło. Dupa chyba, nie była jeszcze nigdy na imprezie, jednak muszę przyznać, lala pierwsza klasa była. Grzybek z zadowoleniem popijał piwo, a wspomnienia o rockotece, wprawiały go w przyjemne zadowolenie. Jednak teraz patrząc, na dziewczynę o kasztanowych włosach, czuł lekkie mrowienie w kroczu, co wskazywało na to, że polowanie właśnie miało się rozpocząć.
Grzybek wstał, poklepał się po kieszeni:
- Po takich tabletkach, to cipka, sama będzie się prosiła.
Arek pokiwał głową, ze wzgardliwym uśmiechem, patrząc jak Grzybek podchodzi do baru, zamawiając dwa drinki o kremowej konsystencji. Po czym podchodzi do stolika :
- Malibu? Doskonale kontrastuje z odcieniem Twojej cery. Zagrzmiał z cieniem szyderstwa w lekko zniżonym głosie pod płaszczykiem taniego komplementu.
Dziewczyna siedząc przy stoliku i popijając colę, trochę z niedowierzaniem jakby obudziła się z namysłu, patrząc pytająco na Grzybka.
- Słucham?
Grzybek jednak nie speszony, usiadł naprzeciwko niej, i postawił przed nią drinka ze słomką, sam stawiając po swojej stronie, identyczny napój.
- Łukasz, ...
... podał jej rękę,
- Sylwia – dziewczyna odpowiedziała niepewnie. Ale ja nic nie zamawiałam.
- Skosztuj, powinno Ci smakować.
Sylwia pełnymi ustami nachylając się, skosztowała porcję pysznego likieru. Grzybek patrzył na nią z zadowoleniem, mierząc wzrokiem usta, piersi, nogi. Delikatne mrowienie w kroczu lekko się nasilało, od 2 tygodni nie miał żadnej dziewczyny, ale resztkami woli powstrzymywał się przed masturbacją, wiedząc, że kiedy przyjdzie już moment, w którym trafi się okazja, ten ascetyczny zabieg zwróci się z nawiązką.
- Wiesz zobaczyłem Cię, tutaj i pomyślałem, że jesteś urocza, może pracujesz jako modelka?
- Nie, sorry, dzięki za drinka, ale ja czekam tylko na pociąg, nie jestem z Opola.
- Ja też nie, to może przynajmniej napijemy się w miłej atmosferze?
- Okej, Sylwia zdobyła się na nieśmiały uśmiech. Pod pewnym względem facet wydawał jej się intrygujący, poza tym uwielbiała być adorowana, czasem brakowało jej tego w obecnym związku.
Po jakichś 10 minutach, kiedy wyszła do toalety, Grzybek skorzystał z okazji i wrzucił jej do drinka trzy pigułki, nawet nie namyślając się nad tym, że o parę razy przekroczył dopuszczalną dawkę. Sylwia po powrocie spojrzała na drinka, zostało jeszcze połowę. Nie dostrzegła jednak musujących bąbelków po rozpuszczających się pigułkach. Po kilku łykach, poczuła, że robi jej się strasznie gorąco, ale najbardziej pomiędzy udami, kiedy ukradkiem dotknęła palcem swojego krocza, wyczuła gęsty śluz na palcu. Nie dając ...