HoteLove cz.6 - Odwiedziny
Data: 14.07.2022,
Kategorie:
Podglądanie
Sex grupowy
Autor: morhavee
... słychać jedynie nasze oddechy oraz przejeżdżające od czasu do czasu samochody. Pokój rozświetla jedynie lampka nocna przy łóżku, potęgując napięcie jak i niezwykłość wydarzeń. Przyglądam się Annie przez chwilę, jej figlarnym oczom wpatrzonym we mnie i tonę w nich na chwilę.
Dopiero gdy Marek poprawia się na łóżku wyrywa nas z tego zapatrzenia.
- Chcesz usiąść koło nas? - zaprasza go moja żona klepiąc poduszkę leżącą koło niej.
- Owszem
Kolega przysiada się bliżej zajmując miejsce przy d**gim boku mojej żony. Siedzimy teraz blisko, skóra przy skórze, ciało przy ciele, krzyżujemy oddechy i spojrzenia nie mówiąc nic a atmosfera namiętności i niedopowiedzenia gęstnieje.
Ona spuszcza ze mnie wzrok, w dół w kierunku krocza kolegi, po czym patrząc mu w oczy delikatnie obejmuje palcami jego naprężonego kutasa
- Nadal masz ochotę? - pyta go lubieżnie zaczynając zabawiać się jego przyrodzeniem.
- Marzę o tym - odpowiada z werwą i satysfakcją
- A ty mężu? - zwraca się do mnie z drżeniem w głosie a ja przez chwilę nie mogę z siebie nic wydusić
- Tak - wypalam wydychając jednocześnie powietrze głośnym sapnięciem.
Teraz i moja męskość znajduje się w jej dłoni a Anna zaczyna się rozpędzać masując nas mocniej i szybciej z pełnym oddaniem. Kładę dłoń na jej piersi i ściskam ją. Jej sutki są twarde a oddech przyspieszony, nie dziwi mnie to bo sam z trudem powstrzymuję emocje i żądze.
- I na co masz jeszcze ochotę? - Anna szepcze do niego.
- Na to.
Marek ...
... ostrożnie kładzie dłoń na dekolcie mojej żony, po czym powoli zakrywa d**gą jej pierś i zaciska palce tuż obok moich. Bezwiednie nabieramy powietrza, wszyscy troje w tym samym czasie. Kolejne granice pękają, zbliżamy się coraz bardziej do siebie, obaj pochylamy nad Anną, więc obaj odpowiadamy na jej pytanie.
- A na to masz ochotę? - Ona rozchyla uda ukazując swoją szparkę w bezwstydnej i zachęcającej pozie
- Tak - pada nasza odpowiedź.
- To musicie się jakoś podzielić
Dzielić? Ten szalony pomysł krążył w różnych naszych fantazjach i rozmowach ale nigdy otwarcie i na serio. A tu bam! Nagle wyłazi na wierzch, choć nie jestem zaskoczony. Przyjazność i otwartość Marka rozplątują nasze myśli z tym związane. Choć piecze mnie w gardle z emocji to nie oburzam się, nie zabieram swojej żony tylko wsuwam dwa palce w jej szparkę. Z początku delikatnie a później mocniej, w miejscu które lubi.
Marek skrada się, wsuwa powoli dłoń po brzuchu Anny, jakby nieco niepewny, dając czas do namysłu albo obawiając się, że się spłoszymy. A może nie chce przerwać snu. Jego palce spotykają się z moimi, ale on zajmuje się jej wzgórkiem łonowym i łechtaczką. Wspólnie pieścimy jej szparkę a ona aż drży i wije się z rozkoszy. Dosłownie w parę chwil osiąga intensywny orgazm pojękując i wykrzywiając twarz w słodkim grymasie a my powoli, z namaszczeniem, uspokajamy nasze ruchy, obaj z fascynacją wpatrzeni w jej buzię.
Anna na chwilę zamyka oczy, pogrąża się w echu przyjemności wzdrygając się ...