1. Niespodzianka


    Data: 19.07.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomnick

    ... niej. Pokiwałem głową ze zrozumieniem. Udawałem, że uważnie słucham. Zawsze po seksie stawała się strasznie gadatliwa.
    
    – Niech narzeka. Odreaguje i uspokoi się. Klient nasz pan – pomyślałem złośliwie. Zastanawiałem się nad dogodnym terminem, poklepałem po kolanach, a głośno powiedziałem:
    
    – Ale przecież tak lubisz. Pamiętam o twoich preferencjach. Mówiłaś o seksie z więcej niż jednym mężczyzną albo o seksie grupowym.
    
    – Tak, ale nie aż z takiego zaskoczenia! – klasnęła dłońmi o uda. Spojrzała na mnie – I pamiętaj: mój mąż we wtorki i czwartki wraca około godziny 21.
    
    – Pamiętam. Twój mąż – przypomniałem jak automat i uśmiechnąłem się.
    
    – Słuchaj – zawahała się. – Twój kolega chyba nie jest z agencji, bo wiesz…
    
    – Nie, no skąd! To mój znajomy. Dyskretny. I na pewno zdrowy. Pamiętam warunki naszej umowy. Nie musisz martwić się. Mnie też zależy na zdrowiu. Zresztą, nie mam kontaktów w żadnej agencji – rozumiałem jej obiekcje, ale mimo wszystko byłem zirytowany. Przy każdym spotkaniu wracała do naszych ustaleń, jakbym to ja miał sklerozę. – Już o tym rozmawialiśmy. Kilka razy…
    
    Bez słowa podała mi banknoty i odłożyła torebkę.
    
    Przeliczyłem i podziękowałem.
    
    – Twoja koleżanka jest zainteresowana? – przypomniałem jej.
    
    – Yyyy, tak, naturalnie. Jednak na razie jej mąż nie ma stałych godzin pracy, więc…
    
    – Więc powiedz koleżance, że są jeszcze hotele – wszedłem jej w słowo. – Albo najlepiej umów mnie z nią i wszystko sobie omówimy. – Uśmiechnąłem się i podałem ...
    ... jej rękę. – Chyba, że chcesz mnie na wyłączność. Naprawdę świetnie wyglądasz. Do następnego razu. Cześć.
    
    Z uśmiechem skinęła mi głową. Ucieszyła się z komplementu. Ale tym razem nie kłamałem. Jeszcze widziałem ją, w pewnej odległości za mną, jak naga i na palcach podbiega do drzwi, żeby je zamknąć. Wyglądała tak atrakcyjnie, że nie musiała płacić za seks. Skoro jednak chodziło o gwarancję dyskrecji i specyficzne życzenia, to warto było korzystać z internetowych ofert. Po weryfikacji.
    
    Praca pracą, ale jeżeli istniała taka możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy, to chętnie z niej korzystałem. I z przyjemnością. Ale też po weryfikacji, bo niektóre oferty albo wymagania pań tak rozmijały się z rzeczywistością, że sam rezygnowałem.
    
    Taksówkę zamówiłem dwie uliczki dalej i ruszyłem wolnym krokiem pod podany numer. Dzielnic willowych nie należy utożsamiać z gwarancją dyskrecji…
    
    *
    
    – A teraz szybka kąpiel i sprzątanie. Zanim wróci mąż – na palcach pobiegła do łazienki. Nie lubiła chłodu kafli. Leżała w wannie w ciepłej wodzie. Nadal była podekscytowana niedawnymi wydarzeniami i podniecona. Te młode, umięśnione ciała… Uśmiech nie schodził z jej ust. Właśnie umyła twarz i włosy ze spermy. Oparła się wygodnie, włączyła muzykę i bawiła pianą. Wynurzyła z piany i podziwiała swoją zadbaną nogę. Na paznokciach stopy błyszczał jasnoniebieski lakier. Pod kolor dzisiejszej sukienki. Przypomniały się pieszczoty stopy. Zadrżała.
    
    – Trzeba zastanowić się nad Markiem. Jeżeli na ...
«12...5678»