Głębokie westchnienie (II) – plaża
Data: 20.07.2022,
Kategorie:
Incest
kuszenie,
Romantyczne
delikatnie,
nudyści,
Autor: Minionek
... kontrolę. To było szalone, gorące, erotyczne, podniecające. Zakazane! Ale dlaczego? Moja kuzynka na mnie leci? Po cholerę? Z takim ciałem może mieć każdego. Jest inteligentną dziewuchą, może przebierać w adoratorach do woli. Dlaczego ja? To z pewnością tylko chwilowe zwątpienie. Jednorazowa akcja. Impuls hormonów. Tak, to będzie to. Boże, ale ona cudownie smakuje – moje myśli zboczyły na posmak buszujący w moich ustach. Pulsująca pode mną męskość wypuściła z siebie kolejną porcję wilgoci. Chłód bijący od piasku pomagał jednak zapanować nad podnieceniem. Każda kolejna upływająca sekunda uspokajała rozregulowane męskie ciało. Tik-tak, tik-tak. Wdech-wydech. Szum fal. Śpiew mew. Ciepły wiatr wplatający się we włosy. Spojrzałem w lewo, miarowo oddychająca Magda delektowała się ciszą. Delikatne rysy twarzy i przymknięte oczy z długimi rzęsami malowały obraz spokojnego aniołka. Poczułem poruszenie po drugiej stronie. Kasia uniosła się na łokciach i wzrokiem omiotła plażę z każdej strony.
- Tak jak mówiłam, tu się nigdy nikt nie kręci – podniosła się odważnie, chwyciła butelkę z emulsją i kilkoma zwinnymi ruchami rozsmarowała tłustą warstwę na jędrnym biuście. Nie robiąc sobie nic z mojej obecności, położyła się na wznak. Lśniące w promieniach słonecznych piersi rozpłaszczyły się nieco, poddając się prawom fizyki. Kuzynka zasłaniając oczy dłonią, spojrzała przez zmrużone oczy i posłała mi szeroki uśmiech.
- Sam spróbuj. Wspaniałe uczucie. Czasem sama korzystam z okazji. ...
... Mówię Ci, nikt się tu nigdy nie kręci – zachęcała Kasia.
- Głupia pipa. Nie wstyd Ci? – siostra nie ukrywała oburzenia.
- A mam czego? Sama pokaż co tam skrywasz – rzuciła wyzwanie.
- Pfff spadaj. Wolę w ubraniu.
- Spróbuj, a później gadaj. To może Ty się skusisz Michał?
Oczywistym było, jak bardzo ta sytuacja mnie krępuje.
- Poważnie? Nigdy tego nie próbowałeś? – wyraźnie ją to bawiło.
- Nie miałem gdzie. Nie było okazji – zażenowany, próbowałem się tłumaczyć.
- No to już masz miejsce i okazję. Ściągaj. No dalej, nie daj się prosić.
Magda przyglądała się tej sytuacji z rosnącym zainteresowaniem, próbując rozważyć za i przeciw swojej decyzji.
- No dobra – odpowiedziała Magda.
- Ale tylko na chwilę – usprawiedliwiła się.
- Uuhu! Brawo Ty! – dopingowała ją siostra, podczas gdy młodsza kuzynka wstała na kolana, odrzuciła staniczek i szybkim ruchem zsunęła z bioder majteczki.
- Tylko się dobrze posmaruj. Michał świetnie masuje pośladki. Polecam – puściła do mnie oczko.
- Nie, dzięki. Sama sobie poradzę.
- Jak chcesz, nie wiesz co tracisz – Kasia przygryzła dolną wargę i przesunęła dłonią po prawej piersi.
- No to teraz kolej na Ciebie. Już, wyskakuj z gatek – nalegała.
Popłynąłem więc z prądem. Nadal leżąc na brzuchu próbowałem niezdarnie zsunąć z siebie kąpielówki, tym samym ukrywając niesłabnącą erekcję. Niestety próba kontynuowania rozbierania się w tej pozycji narażała mnie na śmieszność. Usiadłem więc i dokończyłem co zacząłem, ...