-
Karolina. 29.
Data: 24.07.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Lesbijki Autor: ---Audi---
... szczęśliwa... ************ Wieczorem zadzwoniłam do męża... - Muszę się przyznać... nie muszę.. ale chcę... - Rozumiem... jesteśmy... - Wiem co chcesz powiedzieć... ale ja naprawdę... chcę tak żyć... jesteś mężem i koniec... - Dziękuję... - Twoja żona mnie nie interesuje, jesteśmy umysłami, sercami i duszami razem... i tak pragnę się czuć... - Jesteś prawdziwa... i też to czuję... - Dałam dupy dzisiaj tak spontanicznie, że nie zdążyłam poprosić o zgodę... - Rozumiem... i wybaczam... jesteś inteligentna.... i dla mnie wciąż wolna... masz zawsze moją zgodę.. - Dziękuję mężu... chcesz się dziś pokochać... ? - Praktycznie zawsze.. ale byłem dziś na 90 km rowerem i jestem zajechany... wybaczysz mi... - Z trudem... ale wybaczę... Jeszcze przez 5 sekund byłam poważna... a potem zaczęłam się śmiać... - Czy czujesz to samo.. że jak jesteśmy razem to od razu się uśmiecham,.. ? - Ja z natury jestem bardzo poważnym facetem, zmęczony życiem i smutny z sytuacji... ale masz rację.. gdy myślę o Tobie, to od razu się śmieję. - I jeszcze jedno... często zaczynam mieć mokro... a to zobowiązuje... - Mogę ja Ciebie wylizać... tylko się nadstaw... - A weź mnie wbrew woli... - Ok... wchodzę do domu... a Ty zalotnie pokazujesz mi, że nie masz majteczek... - Często nie noszę... ale niech tylko zrobi się cieplej... - Jest ciepło... jest pełnia lata... więc pokazujesz i odchodzisz... - Tak robię.. - A ja jestem nagrzany... bo ...
... wiem, że miałaś dziś spotkanie ze swoim długoletnim kochankiem... Antkiem... - I co ? - Wiem, że jemu pozwalasz się zlewać do środka... - A skąd wiesz... ? - Bo kiedyś się wygadałaś... w czasie seksu... i zapamiętałem... - No... i... ? - Podchodzę do Ciebie od tyłu... chwytam za włosy... i się pytam... masz jeszcze jego spermę... żono moja... ? - Musisz sprawdzić sam... - Rzucam Cię na łózko... rozszerzam nogi.,.. Ty od razu wypinasz tyłek... - Mam mokro.... mogę się dotknąć... ? - Nie.. to ja dziś rządzę... - Proszę.. - Powiedziałem... czekaj... - Klękam za Tobą, dotykam uda... są gorące... sama się jeszcze bardziej wypinasz... chcesz abym Cię wylizał... - Na pewno...bym chciała... - No to liżę... gorącą... pachnącą cipkę... i tu się dziwię... jest sucho... był w gumie.. ?.. jesteś płodna...?... masz środek... ? - Tak mam... ale nie był w gumie... - To dlaczego pachniesz rozkoszą... - Bo dałam mu w tyłek... i tam się zlał... - Kobieto, kiedyś zwariuję przez Ciebie... - Wolałabym... dla mnie... - Liżę Cię jak oszalały... po cipce i tyłeczku.. jesteś czysta... - Bo musiałam się umyć... mimo wszystko... - Wypinasz się. bo Ci dobrze... ja lizę,. a Ty wariujesz... lubisz jak Cię liżę po seksie z innym... - O tak... lubię.. jak facet się poświęca, tak jak ja, dla niego... - Dojdziesz ? - A mogę się dotknąć. ..? - Teraz tak... liżę teraz również Twoje palce.... - To szybko dojdę... ale nie byłam na ...