Prawda czy wyzwanie z Pania Beata
Data: 25.07.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Marcel
... Kilka chwil takiej zabawy i Pani Beata zaczęła szczytować. Jej ciało drgnęło, prąd przeszedł od stóp do głów. Zawyła. Doszła. I to dzięki mnie.
Byłem gotowy w nią wejść – kutas stał mi na baczność. Chciałem już się na niej położyć, kiedy powiedziała.
– Nie możemy tego zrobić.
– Dlaczego?
– Ja... Po prostu nie możemy... To nieodpowiednie...
Byłem zawiedziony, pomyślałem, że chyba wezmę ją siłą. Szybko jednak się opamiętałem.
– Weźmie go pani do buzi? – zapytałem niepewnie.
Pokiwała głową na nie.
– Dlaczego nie? – zapytałem zły. Przecież przed chwilą ja zrobiłem dla niej to samo.
– Nie mogę...
Nie wiedziałem o co jej chodzi. Bała się czy co?
– Ale dlaczego?
– Nie chcę, nie lubię tego.
Westchnąłem. Po chwili jednak wpadłem na pewien pomysł.
– Niech się Pani dla mnie wypnie – powiedziałem.
– Mówiłam ci, że przecież nie możemy...
– Wiem. Włożę go tylko między pani pośladki i będę go ocierał...Tylko to...
Pani Beata popatrzyła na mnie osobliwie. Napięcie osiągnęło moment krytyczny.
– Dobrze – zgodziła w końcu. – Ale nie waż się go włożyć do środka...
Zsunęła się z kanapy i obróciła do mnie tyłem, kładąc resztę ciała na sofie. Jej słodka, opalona pupa świeciła do mnie swoją nagością. Prędko ustawiłem się za Panią Beatą i włożyłem penisa między jej pośladki. Objęły go ochoczo, całkowicie. Zacząłem nim delikatnie poruszać. Jeździć góra, dół. To było cholernie dobre, mimo to tarcie wcale nie takie jak można by chcieć.
– ...
... Chwilka – powiedziałem i wstałem.
Pani Beata zerknęła na mnie pytająco, odwracając głowę i wciąż klęcząc z wypiętą do rozkoszy dupą. Znalazłem olejek do opalania i wysmarowałem nim penisa. Sekunda i znowu znalazłem się za moją kochanką. Dokleiłem do jej pośladków. Ruszyłem raz i drugi. Dopiero teraz był poślizg. Teraz było dopiero przyjemnie!
Ocierałem więc swojego kutasa o jej natłuszczoną pupę. Czułem się świetnie wykorzystując tak matkę swojej dziewczyny, tego cudownego, jebliwego milfa. Pośladki Pani Beaty delikatnie drgały, kiedy jeździłem w rowku między nimi. Było słychać specyficzny odgłos poślizgu, słodki dźwięk przyjemności. Byłem spełniony. Położyłem prawą dłoń na jej miękkim pośladku i ścisnąłem. Coś niesamowitego! Co za ciało!
W końcu poczułem nadchodzący orgazm. Nie przerwałem jednak. Zamiast tego przyspieszyłem. Fala gorąca wypełniła mojego penisa i nagle wystrzeliłem z jękiem.
Silne, wysokie salwy nasienia poczęły lądować na plecach Pani Beaty. Cofnąłem wtedy penisa. Ściśnięta dwoma pośladkami główka, rozlewała teraz nasienie między nimi, zalepiając kakaowe oczko kochanki. Długo się spuszczałem. Ogromna ilość białej mazi wyciekała górą i dołem. Odkleiłem się od tyłka Pani Beaty i spojrzałem. Cały jej tyłek umazany był moją spermą. Sperma zaczęła powoli spływać w kierunku cipki...
Pani Beata podniosła się z kolan i bez słowa udała do łazienki - naga i wykorzystana. Usłyszałem dźwięk puszczanej wody. Wiedziałem, że poszła obmyć swoje opalone, gorące ...