Przygoda życia (I)
Data: 01.08.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Zdrada
ciąża,
Fantazja
Autor: Mr. X
... najlepsze tego wieczoru.
Zacząłem kochać Basię szybkimi, zdecydowanymi ruchami, w stałym tempie, wchodząc w nią zawsze na pełną długość penisa. Przy niektórych pchnięciach mój penis lekko uderzał w szyjkę macicy, co jak się okazało stanowiło dla Basi nie źródło bólu, a dodatkowej rozkoszy. Przy każdym takim pchnięciu Basia lekko wzdrygiwała się, uroczo kwiląc. Byłem w siódmym niebie. Jej pochwa była tak samo ciasna na każdym jej odcinku. Kiedy dochodziłem do jej szyjki macicy ucisk na główkę był tak duży, że cały czas musiałem mieć napięte mięśnie PC. Inaczej wystrzeliłbym całą zawartość swoich jąder, kompromitując się w oczach przyszłej mamy.
Po kilkunastu minutach tej obopólnej rozkoszy, Basia zaczęła intensywnie jęczeć. Wiła się, rzucała głową na boki. Brałem ją bez żadnych zahamowań, a i ona nie miała już najmniejszych oporów. Starałem się wykonywać takie ruchy, by stale drażnić jej punkt G, a na końcu pchnięcia już zawsze uderzać w szyjkę macicy. Dawało to zamierzony efekt. Zacząłem czuć skurcze pochwy Basi. Zaprzestałem ruchów. Nie mogłem tego wytrzymać. Żaden mężczyzna nie wytrzymałby.
– Co ty robisz? – zapytała z wściekłością. Basia.
– Nie zamierzam ci pozwolić tak łatwo dojść – odpowiedziałem.
– Pozwolić ? – była wściekła. Dosyć tego chamstwa, nie pozwalaj sobie. Nie zapominaj jaka jest tu twoja rola. Nie jesteś moim kochankiem, tylko masz mi dać dziecko. Nie pozwolę się tak traktować.
Podniosła się i zaczęła sięgać po spodnie leżące na krześle. ...
... Wtedy złapałem ją za przeguby dłoni, sam przewracając się plecami na sofę. Trzymałem ją za biodra by nie upadła i zanim się tylko spostrzegła już siedziała na mnie z szeroko rozwartymi nogami. Jednym szybkim ruchem nakierowałem swojego penisa na jej pochwę i wszedłem w nią do oporu.
– Boże, co ty ze mną robisz – wyjęczała.
– Prowadź dalej. Jestem cały twój – powiedziałem.
– Nie, nie mogę. Tak nie wypada. Nie taka była umowa.
Chciała się już podnieść, ale przytrzymałem ją za biodra. Cały czas pozostawałem wewnątrz niej.
Nie wytrzymała. Byłem tak władczy i pewny siebie, że nie mogła się temu oprzeć. Czuła mojego penisa w swojej pochwie. Nawet w bezruchu sprawiał jej nieopisaną przyjemność. Zatrzymałem ją na drodze do orgazmu, więc pozostawała podniecona, ale niezaspokojona. Nie mogła sobie pozwolić na wyjście w takim stanie. Nie myślała już o niczym innym, niż swoim orgazmie, który chciała wreszcie osiągnąć.
– Draniu – wyszeptała.
Zaczęła powoli podnosić się i opadać na mojego penisa. Mogłem podziwiać jej ciało w pełnej okazałości. Chwyciłem jej piersi i zacząłem je pieścić. Basia zaczęła stopniowo przyśpieszać. Musiała przejść przyspieszony kurs jak poruszać się w pozycji na jeźdźca. Nie uprawiała seksu z mężem w tej pozycji. Jego penis zbyt często wypadał z jej pochwy, co ją ostatecznie zniechęciło. Teraz jednak zdała sobie sprawę, jak bardzo może polubić tę pozycję. Nie miała nawet pojęcia w jakich konfiguracjach mężczyzna może kochać się z kobietą, gdy ...