Przygoda życia (I)
Data: 01.08.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Zdrada
ciąża,
Fantazja
Autor: Mr. X
... kobiecie imponuje to, że podoba się mężczyznom.
Ponownie uklęknąłem przed nią. Nie mogłem się doczekać, kiedy wilgotnym językiem dotknę jej łechtaczki. Przeliczyłem się... .Kiedy już zbliżałem do niej głowę, ona przykryła ją swoją ręką, mówiąc... to rezerwuję tylko dla męża. A teraz chcę zobaczyć twojego penisa. Powiedziała to na tyle stanowczo, iż uznałem, że nie będę z nią teraz o to walczyć. Chwilowo niech nie wie co traci.
Szybko zdjąłem koszulkę i spodnie. Przez slipki był już widoczny nabrzmiały penis. Kiedy zdjąłem je, mój przyjaciel szybkim ruchem wyprostował się, główką ustawiając się na wprost Basi.
– Ohhhhhhh – westchnęła. Nieprawdopodobne. Jeszcze nigdy nie widziałam tak dużego penisa.
Penis to mój główny atut w relacjach z płcią piękną. Natura była wobec mnie hojna. Od najmłodszych lat lubiłem go mierzyć. Ostatecznie urósł do 19 centymetrów długości, zaś w obwodzie ma 14 centymetrów. Odznaczał się dużą główką, wyraźnie grubszą od trzonu. Właśnie za tę cechę był najbardziej uwielbiany przez moje dotychczasowe dziewczyny. Mówiły mi, że największą rozkosz sprawia im, gdy jego główka przenika przez wejście do pochwy. Dla mnie to uczucie forsowania bramy też było najlepszym momentem współżycia. Poza wytryskiem, rzecz jasna.
Basia wprost nie mogła oderwać wzroku od mojego penisa. Jest jakieś dwa razy grubszy od penisa mojego męża – w jej głosie można było wyczuć nutę pretensji do życia... I do tego ta długość... nagle zobaczyłem smutek na jej ...
... twarzy.
– Co się stało Basiu? – zapytałem.
– Przecież on we mnie nie wejdzie – odpowiedziała głosem przepełnionym poczuciem zawodu.
– Pozwolisz, że oboje to sprawdzimy – powiedziałem.
Położyła się na sofie, szeroko rozkładając nogi. Mimowolnie przejechała ręką po łechtaczce i wargach sromowych. Między palcami jej dłoni pozostał lepki śluz. Była już gotowa. Wprost nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście i w to, co miało zaraz nastąpić.
Przytrzymując penisa dłonią przyłożyłem go do wejścia do jej pochwy. Cała drżała już z podniecenia. Miała świadomość, że po raz pierwszy od kilkunastu lat odda się innemu mężczyźnie niż mąż. Wmawiała sobie, że to wszystko z konieczności, bo chce mieć drugie dziecko, ale w głębi duszy wiedziała, że nie to jest już dla niej najważniejsze. Miała 38 lat i wielki żal do życia. Kiedy koleżanki na babskich spotkaniach opowiadały jej jacy to ich mężowie są wspaniali w łóżku, ona albo milczała zaczerwieniona albo zmyślała, że w jej małżeństwie seks jest tak dobry, jak nigdy. Miała poczucie traconego czasu. Wiedziała, że po trzydziestce kobieta jest najbardziej rozbudzona seksualnie. Jej mąż nie umiał tego jednak wykorzystać. Oczywiście, kochali się regularnie, ale Basia niczego praktycznie nie czuła. Penis jej męża był krótki i cienki. Ani nie drażnił jej szyjki macicy, ani nie rozpychał jej pochwy, tak by czuła, że jest brana przez mężczyznę. W dodatku jej mąż cierpiał na przedwczesny wytrysk. Teraz jeszcze okazało się, że jest bezpłodny. To wszystko ...