Troje na huśtawce (I)
Data: 04.09.2019,
Kategorie:
małżeństwo,
żona,
Zdrada
BDSM
Autor: Al Gebra
... na materacu. Jedną ręką zasłoniła piersi, a drugą dłoń położyła na wzgórku Wenery. Nieznajomy dotknął jej twarzy, a potem przytrzymując za brodę zbliżył się ustami do jej ust. Dziewczyna siedziała spięta i biernie przyjęła pocałunek. Widać było, że obcemu całowanie jej warg to za mało i wsunął swój język do środka. Ku zdumieniu Romka, żona nagle uległa i oddała pieszczotę, wsysając się w usta mężczyzny. Pocałunek z początku delikatny zmienił się w namiętny. Języki pary wędrowały w ich ustach, gdy wargi obojga zmysłowo się łączyły. Kasia objęła mężczyznę za szyję obiema rękami, przyciągając go bliżej, odsłaniając się w ten sposób bezwstydnie. Pocałunek trwał już kilka minut, a nieznajomy nie tracił czasu - pieścił piersi kobiety, masując je swoimi dużymi dłońmi i z wyraźną pasją dotykając sutków. Para oderwała się na chwilę od siebie dla złapania tchu, a mężczyzna pochylił się i wziął jedną z brodawek do ust, łapiąc jedna ręka za udo kobiety. Kasia spojrzała zaszklonym wzrokiem na męża, ale po chwili opuściła wzrok. Romek wiedział, co z się z nią teraz dzieje, znał ją dobrze. Widział otwarte usta, półprzymknięte oczy, palce kurczowo zaciskające się na plecach nieznajomego i słyszał jej przyśpieszony oddech. Wiedział, że jest zawstydzona ale i ekstremalnie podniecona, ale nie mógł o tym nawet myśleć trzeźwo, bo i jego ciało buzowało od hormonów.
Obcy trzymał ręką jej jedną pierś od spodu, masując i podając sobie do ust. Całował nabrzmiała brodawkę łapczywie, liżąc ją i ...
... łapiąc zębami. Po chwili nacieszył się piersią Kasi i wyraźnie chciał czegoś innego. Ściągnął ręcznik ze swoich bioder i rzucił na podłogę. Był teraz całkiem nagi, a jego penis w pełnej erekcji doskonale widoczny. Romek, ku własnemu zdziwieniu pomyślał nagle, że jego żona będzie zadowolona - penis był dość gruby.
- Ok, Kaśka widzę, że już jesteś gotowa na prawdziwego mężczyznę - powiedział nieznajomy i ułożył Kasię na plecach na łóżku po stronie, przy której siedział Romek. Kasia położyła się wygodnie, choć znów przykryła dłonią swój wzgórek.
Nieznajomy pochylił się nad kobietą i przełożył kolano nad jej udami, dotykając ich swoim sztywnym penisem. Zaczął całować jej szyje, dekolt i piersi. Dziewczyna oddychała głęboko, widać było, że rumieńce pokrywają nie tylko jej policzki, ale sięgają aż do kształtnego biustu, który udostępniała łapczywym pocałunkom.
Romek był jak w gorączce. Wiedział, co się zaraz stanie, ale jego emocje były tak duże i niespodziewane, że nie mógł się opanować. Cały dygotał z niepokoju, zazdrości i... tak, niesamowitego podniecenia. Czuł pierwszy raz coś podobnego.
W tym czasie nieznajomy posuwał swoim penisem pomiędzy ściśniętymi udami jego żony. Dotykał nim raz po raz jej dłoni, którą zasłaniała waginę.
Nagły gong zelektryzował ich wszystkich. Ktoś dzwonił do drzwi.
Nieznajomy podniósł się znad Kasi i szybko pochylił się do swoich ubrań leżących na krześle przy łóżku.
- Cisza - szepnął i wyciągnął składany nóż. Podszedł do Romka złapał ...