1. Dziecko. 23


    Data: 04.09.2022, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---

    ... strony. Skóra była obolała od rzemieni, od wosku, brodawki ściśnięte i teraz to... delikatnie, ale bolało...
    
    Skóra była taka uwrażliwiona, że czułam każde ostrze...
    
    Po 2- 3 minutach zjechał po brzuchu do cipki... Teraz to już było za mocne. Moja brzoskwinka chciała pieszczot, lizania, albo pieprzenia, a to... gówienko było.. dziwne...
    
    Bolało, ale zaraz czułam ciepło... klęknął i obrysowywał wszystkie miejsca, aż do odbytu... cholera... jakie to... dziwne... to dobre słowo...
    
    - Rozszerz nogi.
    
    Oczywiście, aby mógł dojść do każdego miejsca... i zaczęło się coś dziwnego... poczułam mniej ostrości, a więcej przyjemności... W brzuchu zaczęło buzować... nigdy nikt mi tak nie robił. Nie wiem, czy to z nowości, czy tak to działa właśnie... ale zaczęłam się podniecać w dość szybkim tempie...
    
    Te zaciski też działały w specyficzny sposób... aż zachciałam mocniej... chwyciłam łańcuszek i sama zaczęłam go ciągnąć. To było to... lekki ból, ale coraz więcej przyjemności... Tak, jestem suką, która to uwielbia...
    
    Spojrzałam się w lustro i zobaczyłam kobietę w ekstazie... szarpałam łańcuszek coraz mocniej, aż piersi się podnosiły, a że swój ciężar mają to czułam to podwójnie.
    
    On klęczał przy mojej cipce, obejmował tyłeczek ręką i teraz haczył o uda od wewnętrznej... Wypięłam je do przodu, aby wiedział, że podoba mi się...
    
    - Przyjemnie ?
    
    - Coś nowego. tak, coraz bardziej... powiedziałam... by zaraz się zorientować, że głos mi drżał...
    
    On palcem dotknął ...
    ... łechtaczkę, zaczął ją drażnić, a kółkiem jeździł po wzgórku... podniecenie szło nawet wbrew mojej woli... ten łańcuszek to już tak szarpałam, że piersi zaczęły mnie boleć... zaczęłam wchodzić w ekstazę... w momencie, gdy włożył palce w cipkę...
    
    - Dobrze mi...
    
    Wstał, pocałował mnie znowu tak ładnie i przejął z mojej dłoni łańcuszek. Teraz on zaczął go szarpać, ściągać, raz w lewo, raz w prawo... cycki skakały, bolały, ale to już zaczynało być poza mną...
    
    - Klęknij...
    
    Od razu dossałam się do penisa, a on znowu zaczął bić rzemieniami. Mocniej, po całych placach, po całym tyłku... jego podniecenie przekładało się na siłę jego uderzeń.
    
    A ja połykałam ile mogłam, to jest w tej chwili mój świat i moja rozkosz...
    
    Przestałam czuć jakiekolwiek razy, skupiłam się na obciąganiu i dawaniu mu przyjemności, a stawał się twardszy coraz bardziej.
    
    Niestety po czasie poczułam, że bije jeszcze mocniej, jakby wpadł w trans, zaczęło boleć...
    
    Przestał, cholera, wie kiedy...
    
    Podniósł mnie, znowu pocałował i skierował na łóżko. Nie przestawał całować, klęknął nade mną, ja rękoma miętoliłam mu kutasa...
    
    Zaczął rozpinać koszulę, przekręcił się na mój tył i wszedł we mnie...
    
    - Będziesz delikatny ?
    
    - Tak.
    
    - A może bardziej wejdziesz w tyłek...
    
    - Jak chcesz...
    
    Wchodził powoli, dotykał mojej twarzy, włosów, piersi, potem zjechał ręką na brzuch... na cipkę... posuwał mnie, a ja odpływałam...
    
    Mimo wszystko podobało mi się, teraz jest naprawdę przyjemnie...
    
    Ale on ...
«12...891011»