1. PROBOSZCZ MAREK


    Data: 08.09.2022, Kategorie: Hardcore, Dojrzałe Humor, Autor: wojec

    ... byłoby dla ciebie dziwne i niezrozumiała -wszystko będzie miało na celu twoje dobro.
    
    -A jak ksiądz-kawaler poradzi skoro lekarz nie dał rady??
    
    -Na studiach w seminarium mieliśmy nauki jak pokonywać trudności małżeńskie-jeśli mi nie ufasz to żegnam!- mówiąc to wstałem dając do zrozumienia ,że koniec rozmowy.
    
    -Przepraszam bardzo nie chciałam księdza urazić –zawołała widząc ,że przesadziła.
    
    Stałem niewzruszony więc wyraźnie zrozpaczona uklękła przede mną i pocałowała moją dłoń.
    
    -No, żeby mi to było ostatni raz-zagroziłem- a w duchu dodałem triumfalnie –będziesz mi jadła z ręki-koteczko!!!!
    
    Wstałem i otworzywszy zabytkowy kredens wyjąłem karafkę z dereniówką i nalałem po kieliszku .
    
    -Na dobry początek. Wypiliśmy.
    
    -A teraz zadam ci parę pytań.
    
    -Czy Wacek cię zaniedbuje??
    
    -Nie rozumiem.
    
    -Czy uchyla się od obowiązków małżeńskich?
    
    -Znaczy się czy mnie ciupcia ? -spytała naiwnie.
    
    -Tak, to miałem na myśli-z trudem zachowałem powagę.
    
    -Tak ,ciupcia.
    
    -A jak często??
    
    -Jakieś 2 razy na tydzień jak nie zapije. Jak zapije to też ma ochotę ale mu nie staje i zasypia-mówiła coraz śmielej.
    
    -No to na d**ga nóżkę-nalałem ponownie.
    
    Wypiła i zapytała:
    
    -Czy ksiądz też chce mnie upić???
    
    -Skądże ,moja córko-to tak dla naszego bliższego poznania.
    
    -Powiedz, córko czy masz w tym czasie przyjemność małżeńską??
    
    -Proszę może jakoś pytać tak ludzkim językiem.
    
    -Dobrze, to inaczej –czy jak cię ciupcia jak ty to nazywasz jest ci dobrze i ...
    ... przyjemnie??
    
    -E- tam -jestem jego babą to ma prawo mi wkładać kiedy chce-inaczej dzieci nie będzie-prawda??
    
    -Opowiedz po kolei jak to robicie??
    
    -Czy muszę opowiadać księdzu o takich świństwach??- spytała wyglądając na zgorszoną.
    
    -Musisz-jeżeli mam ci pomóc-przecież wiesz, że to jak na spowiedzi-podniosłem głos.
    
    -Więc tak-jak Wacek mówił wieczorem :
    
    -Czas już do łóżka-to wiedziałam, że chce mnie ciupciać .szłam do łazienki potem do łóżka gasiłam światło i czekałam. Po chwili przychodził Wacek i po zdjęciu majtek kładł się po ciemku przy mnie. Najczęściej brał wtedy moją rękę i bez słowa kładł ją na swym kutasie.
    
    -Powinnaś mówić córko-członek!
    
    -Jaki tam to członek?- proszę księdza –zaprotestowała.
    
    -Dobrze i co dalej??
    
    -Masowałam mu go aż stawał i twardniał.
    
    -Lubisz to robić??
    
    -Mnie tam bez różnicy –jak chłop chce to mogę mu pomiętolić.
    
    -A ma dużego kutasa?
    
    -Sama nie wiem!
    
    -Jak to ?-tym razem już nie wytrzymałem.
    
    -Nie widziałaś kutasa własnego męża?
    
    -Nie o to chodzi- pewnie, że widziałam ale ,nie widziałam innych i nie mam porównania-przecież wziął mnie w wianeczku!!
    
    -Tak, tak –to bardzo chwalebne, że wytrwałaś w czystości –moja córko!
    
    -Opowiadaj – i co dalej!
    
    -Normalnie- jak mu już stanie to –ja rozkładam szeroko nogi a on gramoli się między nie i klęcząc czeka aż włożę sobie kutasa do cipki. I wtedy robi swoje-zakończyła.
    
    -Długo to trwa??
    
    -A bo ja wiem ,nie patrzę przecież na zegarek-myślę ,że jakieś dwie zdrowaśki!- ...
«1234...»