1. Zemsta smakuje najlepiej na zimno...


    Data: 09.09.2022, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Autor: Budza_sie_demony

    ... kutasem zamiast głową, nie patrzący na to że ma żonę i dzieci, ale mi to było na rękę. Na tym opierał się mój plan. Niestety koguciku dzisiaj jeszcze mnie nie dosiądziesz, muszę się odpowiednio do tego przygotować...
    
    Po kilku dniach w końcu doszła do mnie kamera szpiegowska. Całe szczęście bo dość miałam już jego ślinienia się w moją stronę, ale atmosferę trzeba było cały czas podgrzewać. Pewnie w rozporku już tam się gotuje.
    
    W pracy tego dnia zostałam dłużej pod pretekstem zaległości. Gdy wszyscy opuścili już stanowiska, łącznie z prezesem, jako że wiedziałam gdzie jest zapasowy klucz, wślizgnęłam się do jego gabinetu i umieściłam kamerę w takim miejscu żeby nagrywała co dzieje się w gabinecie, a żeby nie rzucała się w oczy. W końcu nadszedł ten dzień... Dzień zemsty.
    
    Następnego dnia byłam już gotowa. Dzisiaj nie założyłam biustonosza, tak że przez bluzkę widać było moje sterczące sutki. Cała sytuacja podniecała mnie tak bardzo że czułam moją cipkę jaka jest mokra. Prezes też chyba był już wystarczająco gotowy. Widząc moje sutki w ogóle nie mógł się skupić na pracy, a w jego spodniach widać było widoczne wybrzuszenie. Ja cały czas niby to się o niego ocierałam, niby przypadkiem dotknęłam to tu to tam.
    
    Pod koniec dnia weszłam do jego gabinetu z dokumentami
    
    - Panie prezesie mam małą prośbę - podeszłam do niego pochyliłam się a moje cycki mało co nie wyskakiwały z bluzki.
    
    - eee tak? Jaką ?- zapytał próbując zebrać jakiekolwiek myśli.
    
    - Te dokumenty ...
    ... muszą być wysłane jutro rano, a ja sama nie dam rady ich wypisać. Prezes jest taki mądry, mógłby prezes mi poświęcić kilka chwil i pomóc w ich wypełnieniu. Będziemy musieli zostać trochę dłużej w pracy, ale mam nadzieje że nie zostawi Pan swojej sekretarki samej z takim DUŻYM problemem - powiedziałam to w taki sposób żeby specjalnie zaakcentować słowo duży.
    
    -eeee.... tak myślę że znajdę trochę czasu dla Pani, muszę tylko poinformować zonę że będę dłużej.
    
    -dobrze to ja na razie nie przeszkadzam, przyjdę troszkę później jak już zostaniemy sami - mówiąc to jeździłam palcami po moim dekolcie.
    
    Godzina dłużyła się mi bardzo. Starałam się jeszcze coś popracować jednak moje myśli były całkiem gdzie indziej. Myślałam o tym co zaraz się wydarzy. Szef, gdyby nie jego paskudny charakter byłby całkiem atrakcyjnym mężczyznom. Kilka lat młodszy ode mnie regularnie ćwiczący, przystojny wysoki brunet. Z charakteru jednak miał tendencje do poniżania i psychicznego znęcania się nad podwładnymi. Podobno też lubił wykorzystywać młode panny które szybko chciały spinać się po szczeblach korpo kariery.
    
    Powoli wszyscy zaczęli opuszczać biuro. Z minuty na minute ubywało osób tak ze w końcu zostaliśmy sami we dwoje. Zabrałam papiery i podążyłam w kierunku jego biura. Zapukałam po czym weszłam do środka. On siedział na fotelu niby coś robiąc przy komputerze.
    
    - Prezesie możemy zaczynać? -zapytałam zalotnie się uśmiechając.
    
    -tak tylko proszę zamknąć drzwi na klucz. Nie chce żeby ktoś nam ...
«1...3456»