1. Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 14


    Data: 09.09.2022, Kategorie: Tabu, Masturbacja Pierwszy raz Autor: juan_schiaffino

    ... tatusiu?
    
    - Tak – unosiłem biodra naprzeciw jej szybko poruszającej się dłoni. - Uwielbiam widzieć twoją muszelkę.
    
    - Moją... co?
    
    - Twoja cipkę. Uwielbiam widzieć twoją doskonałą, piękną i słodką cipkę.
    
    Nicole odchyliła kołdrę i szybko przełożyła nogę przez moje biodra, aż poczułem jej mokrą cipkę na moich jądrach.
    
    - Czy teraz, moja cipka sprawia, że twój kutas jest jeszcze bardziej twardy, tatusiu?
    
    - Och, taaaak!!!
    
    - Czy chciałbyś possać moją cipkę?
    
    - Tak!!!
    
    - Czy pragniesz umieścić swojego dużego kutasa w mojej ciasnej cipce, tato?
    
    - Tak! – Boże, dopomóż mi...
    
    - Powiedz mi to!
    
    - Chcę umieścić go w tobie.
    
    Nicole uderzyła mnie mocno w brzuch.
    
    - Nie tak! Pełnym zdaniem!
    
    - Chcę umieścić mojego twardego kutasa w twojej cipce.
    
    - To wszystko? – zacisnęła mocno dłoń na członku. - A może jeszcze coś?
    
    - Tak! Chcę....
    
    Kolejne mocne uderzenie w brzuch.
    
    - Nie słyszę cię!
    
    - Chcę... pieprzyć twoją... cipkę!
    
    - Tak! Teraz słyszałam – Nicole nagrodziła mnie szybszym ruchem dłoni. - Jeszcze raz!
    
    - Chcę umieścić kutasa w twojej cipce, Nicole.
    
    - Tak, dobrze... grzeczny chłopczyk! Powtórz!
    
    - Chcę umieścić mojego twardego kutasa w ciasnej cipce mojej nastoletniej córki!
    
    - Tak trzymaj!!
    
    - Chcę pieprzyć cipkę mojej córki... pieprzyć cipkę... pieprzyć moją dorosłą córeczkę... Aaaachhhrrrrrr!
    
    Poczułem, jak sperma uderza w moją twarz i klatkę piersiową. Nie mogłem uwierzyć, że byłem w stanie wytrysnąć po raz d**gi w moim ...
    ... wieku. I to tak intensywnie! Moja córka była cholernym cudotwórcą. A do tego... stała się Dominą... Rozkazywała mi, zmuszała do powiedzenia najskrytszych pragnień.
    
    Nicole nadal mnie pieściła, pomimo, że ostatnie krople nasienia już wypłynęły. Byłem tak zamroczony, że ledwo byłem w stanie widzieć jej sylwetkę w słabym blasku księżyca, który przesączał się przez okno. Jej rozświetlona postać była widoczna w tym skąpym świetle. Nicole usiadła okrakiem na mojej nodze, a przynajmniej tak mi się wydawało. Przesunęła się, a jej gorąca i wilgotna szparka przylgnęła mi do skóry.
    
    - Podobało mi się to – wyznała. - Byłam już gotowa iść spać, ale potem znowu moja mokra cipka.... – zaczęła ocierać się o moje udo. - Przepraszam... Ale muszę…
    
    Leżałem spokojnie i chętnie pozwalałem córce zgniatać sobie nogę. Napinałem mięśnie uda w rytm jej ruchów i to wydawało się wzmacniać jej jazdę. Przymknęła oczy i na ślepo szukała moich nadgarstków, a kiedy je w końcu znalazła, podniosła ręce do piersi.
    
    - Dotknij moich sutków, tato – trzymała moje nadgarstki, upewniając się, że nie odsunę rąk. - Tak, to jest to. Wiesz, jak mnie dotykać, prawda?
    
    Bawiłem się jej sutkami, głaszcząc je, pieszcząc i pocierając kciukiem. Jej jęki były dla mnie sygnałem, że robię to tak, jak tego pragnie. Odchyliła się do tyłu, utrzymując stałe tempo przez kilka minut. Jedynym dźwiękiem, było od czasu do czasu jej westchnienie rozkoszy. Kiedy poczułem, że jest już mocno podniecona, zacząłem traktować jej sutki ...