1. Burza nad jeziorem


    Data: 18.05.2019, Kategorie: Blondynki, Creampie, Hardcore, Oral Autor: wojtur24

    ... zerkała na mojego kutasa, który zaczął twardnieć i rosnąć aż w końcu przyjął swoją pełną gotowość bojową. Małolata właściwie wlepiła w niego swoje niebieskie oczka i nie odrywała przez cały czas.
    
    Chciałem znowu napełnić nasze kubeczki alkoholem, kiedy nagle Wiki pochyliła się w kierunku mojego jurnego rycerza i obejmując go u nasady dłonią, odchyliła lekko do przodu. Objęła go swoimi usteczkami i zaczęła lizać sam jego czubek. Potem powędrowała wzdłuż niego do samej moszny, jakby mierząc jego długość i znowu wróciła do gładkiej żołądzi.
    
    - A czy Ola nie jest za młoda na takie widoki - jęknąłem już mocno podniecony, czując jak czubek łba mojego chuja dociera do jej tylnej ścianki gardła.
    
    - A niech się gówniara uczy - skwitowała to z uśmiechem.
    
    Położyłem się na plecach i pociągnąłem ją za biodra tak, że znaleźliśmy się w pozycji 69. Teraz delikatnie rozchyliłem cudownie delikatne firanki jej warg sromowych i zacząłem zlizywać niezwykle smakowite soczki podniecenia. Widocznie też już była mocno podniecona bo wydzielała ich potężne ilości. Dodatkowo zacząłem krążyć wskazującym palcem dookoła jej kakaowego oczka drażniąc paznokciem jego okolice. Po chwili wepchnąłem całego palucha w jej zaciśnięty odbyt. Widocznie była tam mocno unerwiona bo jej obciąganie mojego fiuta stało się znacznie intensywniejsze. Twarda szczecinka włosków z jej łona, zmiękczona śliną z mojego języka, przyklejała się do twardego wzgórka łonowego. Szalałem jęzorem po jej długiej i widać ...
    ... zaprawionej w ruchaniu szparce, często zatrzymując się na coraz bardziej nabrzmiałej żołądzi łechtaczki.
    
    - Kurwa pierdol mnie już, bo nie wytrzymam - jęknęła głośno - Wyjeb mnie jak kurwę i do końca, bo biorę tabletki. Rżnij mnie jak dziwkę tą swoją piękną pałą - wiła się i jęczała.
    
    Obróciłem ją na plecy i klęknąłem między jej szeroko rozrzuconymi nogami. Podciągnąłem za biodra tak, że jej ochotna pizda oparła się o moją mosznę. Teraz cofnąłem dupę i chwyciłem swego twardego kutasa w dłoń. Nakierowałem na śliską i mokrą szparkę i pchnąłem mocno do przodu. Wszedłem od razu cały, czując jak rozpycham jej spolegliwą pochwę. zacząłem ją ruchać coraz szybciej i gwałtowniej.
    
    Kątem oka spojrzałem na Olę. Mała odchyliła majteczki i ostro pieściła swoją dziewczęcą, różowiutką pisię. Była tez już bardzo mokra. jej oczy zasnuły się mgiełką rozkoszy, oddech stał się mocno przyspieszony i nagle wyraźnie doszła.
    
    Mocniej rozszerzyłem swoje nogi a stopy Wiktorii oparłem o swój umięśniony tors. Teraz mogłem wejść w nią jeszcze głębiej. Mój ruch do góry powodował, że jej pizda jak na kołysce wznosiła się do góry a kolana ugniatały mocno nabrzmiałe ekstazą cycki. Wyprężony kutas oprócz pełnego zagłębiania się zyskiwał jeszcze dodatkowy ruch w jej wnętrzu, zmieniając wewnątrz swój kąt natarcia. Tak ostro ruchałem ją w pozycji zwanej "drzewko szczęścia" kilkanaście minut. Czułem jak kilka razy doszła. Było to coraz częściej. Aż w końcu wpadła w trans orgazmu ciągłego. Jej pochwa pulsowała a ...