1. Kocie wspomnienia, vol 3 [I/II]: Zwierzecia i ludzie


    Data: 01.10.2022, Kategorie: BDSM Autor: Konrad Milewicz

    ... mu kolejną porcję makaronu do ust – Pojutrze.
    
    - Nie „nie chce”, tylko nie może. - po angielsku mówi tak samo ładnie jak po polsku, jakby właściwie nie dostrzegał różnicy – Jak sobie to wyobrażasz? - wpycham uparcie głowę pod jego dłoń leżącą na brzuchu – To ty chcesz jechać i sobie popatrzeć. Zawsze Ci się podobały polowania, potem kolacje. - wkłada mu swój język do ust zmuszając do milczenia na chwilę – Nie pojedziemy, mówię. - udało się, jego dłoń jest na mojej głowie i patrzę na niego spod jej cienia- Pojedziemy. Dawno nie widziałam Zuzi. Trzeba było mnie zabrać ze sobą jak jechałeś do niej z kociakami - znów się całują, jak przekomarzająca para przed wizytą u teściów – No weź, to randka. Ostatnia była udana, ty coś zyskałeś, ja też. - uśmiecha się i kładzie mu palce na klacie i przesuwa – A poza tym pomyśl, jaka będzie mina ich wszystkich jak tam wejdziesz po prostu.- Nie... - pocałunek. - Ni... - kolejny – N.... - jeszcze jeden – Zaraz każe Amirze Cię ugryźć w tą wielką dupę.- Będę tak robić, aż się zgodzisz. - kładzie mu głowę na ramieniu, pozwalając się przytulić – Zobacz, masz dwa takie śliczne kotki i nikomu ich nie pokazujesz. Takie małe, śliczne i smutne mordki. Sara tylko raz była z tobą na wystawie, a Amira? Co ona widziała? Kabula? Noemi? Pewnie są już samotne i niedługo z nudy sobie cipki rozdrapią. - podnosi jego ramię i zaczyna mnie głaskać, wreszcie, jego ręką – A tak poznają inne zwierzaki, po miauczą sobie i poszczekają z nimi. Nie musisz ich od razu ...
    ... sadzać w kółeczku inwestorów by obciągały każdemu z kolejna, chociaż to by było zabawne. A tak to sobie posiedzą z innymi cipkami, ty pójdziesz zapolować w czym jesteś najlepszy. Potem po kolacji możemy się zwinąć.- No dobrze. - wzdycha – Dobrze... - tym razem sam przekłada ręce bardziej między moje łopatki i wciąga wyżej, bym leżała bezpośrednio na jego brzuchu z głową pod brodą – Jak Ian spróbuje się do mnie odezwać, to wychodzę. Do ojca nawet się nie zbliżam. - głaszcze moje gołe plecki opuszkami, przez co mocniej wcieram się w jego gołą klatę uszami, policzkami i nosem – Ale na polowanie nie idę. I dziewczyny zostaną z Judytą, sunią Zuzi. - zamyka oczy, nie przestając głaskać – I ubierz je w piżamy, bo zmarzłe są biedactwa.- Pf. Moje mieszkają w chlewie, a myje z węża strażackiego nawet w zimie. Żaden nie pomyśli by narzekać, chyba, że chce z wysokiego napięcia w jajka. - znów go całuje, ale w policzek – Ubiorę czerwoną sukienkę z głębokim dekoltem, pończochy i czarną bieliznę. Ciebie nie pytam, pewnie będziesz miał tą swoją śmierdzącą kurtkę. - zaczyna chichotać – A pamiętasz jak kochaliśmy się we wszystkich sypialniach w waszym domu po kolei? Pierwszy raz mnie spróbowałeś wziąć od tyłu, ty mój brutalu.- Mhmmmm... - draps, draps, mrr – Stwierdziłaś, że jak tak chce to mam sobie wziąć sukę z psiarni, a nie damę i dałaś mi w pysk. Ale po chwili się znów na siebie rzuciliśmy na siebie jak zwierzęta i chyba pierwszy raz nie udawałaś orgazmu. - też zaczyna się śmiać – Potem Ava ...