Kamila niewolnica (IV). Zwykły dzień Kamili
Data: 07.10.2022,
Kategorie:
Podglądanie
masaż,
wakacje,
Autor: Falanga JONS
... tych książek i postanowiła ja nieco wzbogacić. Wiedziała czego szukać mniej więcej i po wejściu do lokalu bez wahania udała się pod dział z pozycjami historycznymi. Tutaj pewność siebie ją opuściła. Trzy regały wypchane kilkoma setkami książek zniechęcały do poważniejszych oględzin. Z rezygnacją pomyślała, że spędzi tu kolejną godzinę. Rzuciła na poły rozpaczliwe spojrzenie w jeden bok i drugi. Szczęście jej dopisało, natychmiast przy niej znalazł się młody, wysoki brunet w koszulce firmowej.
- W czym mogę pomóc? - zapytał dość pewnym tonem
- Szukam czegoś o wojnie secesyjnej
- Hm... A konkretnie? - przeszukiwał gorączkowo wzrokiem półki
- No nie wiem... Aha, nowe wydanie "Gettysburga" Swobody - przypomniała sobie tytuł pozycji, na której Danielowi zależało szczególnie.
- Jest na pewno jest ... O proszę, tutaj na samym dole, proszę się pochylić - wskazał książkę.
Kamila nieświadomie dostosowała się do jego sugestii i robiąc krok w bok pochyliła głowę, równie nieświadomie wypinając tyłek. Usłużny pracownik natychmiast zrobił miejsce dla dziewczyny i chowając się za jej plecami, obserwował z jakim zainteresowaniem dziewczyna bierze z półki książkę. Przy okazji, jego uwadze nie uszły wypięte pośladki schowane pod zieloną spódniczką i sprężyste uda, nie schowane pod niczym, wręcz przeciwnie odsłaniające całkiem sporo. Szybko zrobił jeszcze jeden krok do tyłu, aby zaobserwować więcej, ale niestety Kamila zreflektowała się nieco i przyklęknęła obok regału Tak ...
... więc pracownik mógł liczyć co najwyżej na widok gładkiej skóry jej pięknych, choć jasnych nóg. Niestety, również ta sytuacja nie potrwała długo, bo Kamila nie zastanawiała się długo i postanowiła dokonać zakupu.
Dziewczyna zaliczyła jeszcze kilkunastominutową wizytę w punkcie Rossmana i mogła wracać do domu. Pomna porannych przygód, zdecydowała się poświęcić kilkanaście złotych i skorzystać z taksówki. Na postoju wsiadła do pierwszej z brzegu podając adres. Trzymając na nogach reklamówkę z Rossmana, nie zauważyła, że przy siadaniu, spódniczka podwinęła się jej nieco do tyłu i odsłoniła nieco fragment jej lewego uda.
- Zakupy zrobione, teraz można jechać do chłopaka. Albo kochanka - zaczął rubasznie tłusty kierowca, nie wiedząc, czy patrzeć na piękną twarz pasażerki, czy na jej dość nagie udo. Na to co dzieje się na drodze zwracał uwagę najmniej.
- Do chłopaka - odparła krótko Kamila
- No to będzie miał radochę, będzie miał... - rozmarzył się taksówkarz, jakby to on był tym chłopakiem - A to już poważny chłopak? Narzeczony? - kontynuował po chwili
- Dość poważny - stropiła się lekko Kamila
- No, taki to pewnie używa życia, jak ma takie nogi w domu - rozpędzał się kierowca
- Może zajął by się pan swoimi? - roztropnie zwróciła mu uwagę Kamila
- Haha... Nogi mojej baby, eee... - zająknął się i wrócił do poprzedniego tematu - Ale takie nogi, to są nogi... A pani też lubi popatrzeć na męskie nogi? - zapytał patrząc długo na uda Kamili
- Czerwone jest - ...