1. Ucieczka


    Data: 12.10.2022, Kategorie: Lesbijki Anal akcja, podróż, Autor: paty_128

    ... obiedzie?
    
    - Chętnie. – Odpowiedziałam z uśmiechem.
    
    Ostatecznym wyborem okazała się... Wyprawa na ścianę wspinaczkową. Miała ze mnie niezły ubaw, gdy o mało nie spadłam, będąc na samej górze. W tamtym momencie pokochałam wżynające się paski uprzęży do asekuracji, w końcu uratowały mi życie. Wróciłyśmy w dobrych humorach, gdy światłość prawie całkowicie ustąpiła mrokowi nocy.
    
    A później... Gorący seks na kanapie – po wspólnej i grzecznej kąpieli zrobiłam nam na kolację kanapki i poszłam do salonu, gdzie była Kate i oglądała wiadomości wylegując się na kanapie.
    
    - Posuń swoją kościstą dupę. – Powiedziałam.
    
    - Czekaj, odsłoń mi pasek. – Odpowiedziała i nie odrywając oczu od telewizora, posunęła się w stronę oparcia. Usiadłam na brzegu z talerzem, wzięła kanapkę. Poszłam w jej ślady i obie śledziłyśmy wydarzenia z dzisiejszego dnia. Zawiodłyśmy się, słysząc, jakie plany ma rząd. Poczułam dłoń Kate na plecach, wsunęła ją pod podkoszulkę.
    
    - Nie martw się, to nie przejdzie. – Pocieszyła mnie. Lubiłam, gdy głaskała mnie po plecach. Chyba każdy to lubi. Kiedy byłam mała, babcia mi tak robiła. Zerknęłam na żonę i pocałowałam ją w usta.
    
    - Nie może przejść. – Jeszcze jeden całus w usta.
    
    - Niech robią, co chcą, ale nas już nie rozdzielą. – Powiedziała.
    
    - Myślisz, że te twoje romantyczne gadki nadal mnie działają? – Uśmiechnęła się – masz rację. – Dokończyłam z uśmiechem i ponownie ją pocałowałam.
    
    Przy odrobinie wysiłku udało mi się położyć na boku, przy żonie. ...
    ... Objęła mnie ręką, pewnie dlatego, bym nie spadła, ale czułam się stabilnie. Było dosyć ciasno, ale to dobrze. U nas „ciasno” równało się „intymnie”. Niewiele czekając, wsunęłam rękę pod jej podkoszulek i gładziłam brzuszek. Zrozumiała ten gest.
    
    - Nie za wygodnie ci? – Zapytała z uśmiechem.
    
    - Uwierz, że wcale. Trzeba będzie kupić większą kanapę... - Pochyliłam się i złożyłam serię pocałunków na jej szyi. Kate potrzebowała dużo czułości po ostatnich rewolucjach w naszym związku. Dotknęłam jej piersi, ugniatałam ją lekko. Po chwili przerwałam i uniosłam się trochę. – Podwiń koszulkę.
    
    Posłuchała, odsłaniając wolną ręką klatkę piersiową. Wessałam jej sutka, cicho zamruczała. Ponownie zaczęła mnie głaskać po plecach. Dłonią zakradłam się niżej i wodząc palcami wzdłuż gumki od spodenek, powoli wsuwałam tam rękę czując zapraszające ciepło cipki. Patrząc na nią, rozdzieliłam płatki wskazującym i serdecznym, środkowym dostając się bezpośrednio do łechtaczki. Kate może była trochę męska, ale była jednak kobietą i teraz pragnęła orgazmu.
    
    - No śmiało, wsadź mi je... - Powiedziała. Pocałowałam ją.
    
    - Nie wsadzę, jeszcze nie.
    
    Miło było patrzeć, jak wije się pod moim dotykiem. Z minuty na minutę coraz wilgotniejsza, aż nie mogłam się powstrzymać, włożyłam w nią dwa palce. Uraczyła mnie jękiem, była bardzo podniecona, dyszała. Nie pieprzyłam jej, bo ręka by mi zdrętwiała. Zamiast tego oparłam dłoń o jej łechtaczkę i ruszałam palcami w środku, naciskałam na punkt G. Wszystko ...
«1234...15»