1. Emilia - początek


    Data: 18.10.2022, Kategorie: Romantyczne Mamuśki bez seksu, Autor: tomekedison86

    ... to nigdy nie przeszkadzało. Miałem nadzieję, że Emilia nie zwróci na to uwagi. Przeczesałem swoje krótkie włosy i położyłem się na kocu. Słońce było już dość wysoko, lekki wiaterek znad jeziora sprawiał, że upał nie był tak bardzo odczuwalny. Patrzyłem na Emilię, która ściągała z siebie sukienkę, była w dwuczęściowym stroju kąpielowym, który był bardzo elegancki a jednocześnie dodawało jej dużo sex-appealu. Rozrzuciła swoje gęste włosy i spuściła na nos okulary, położyła się na kocu obok mnie i wystawiła się na działanie promieni słonecznych. Leżałem obok i słyszałem jej oddech, lekki, miarowy, spokojny. Patrzyłem na jej biust, który poruszał się wraz z jej oddechem, delikatna gęsia skórka pojawiła się na nim wraz z delikatnym powiewem chłodnego powietrza. Wyglądało to wprost bosko. Dyskretnie przyglądałem się Emilii, kontentowałem jej ciało.
    
    - Podobam Ci się, czy mam coś na sobie, że tak mi się przyglądasz?
    
    Zaniemówiłem byłem zaskoczony gdy się do mnie odezwała. Położyłem się na wznak i wróciłem do opalania. Emilia nie podjęła tematu ponownie. Czuła, jak się jej przyglądałem, czy ona domyśla się, że mi się podoba? Zastanawiałem się co zrobić, jak się do niej zbliżyć. Leżałem tak i myślałem. Emilia usiadła na swoim kocu, popatrzyła na jezioro.
    
    - Mam ochotę się wykąpać? Idziesz ze mną?
    
    - Chętnie
    
    Wskoczyliśmy do wody i powolutku wchodziliśmy do wody. Wchodziliśmy coraz głębiej i głębiej. Emilia zanurkowała, pływała świetnie, szczerze mówiąc to była prawdziwa ...
    ... przyjemność oglądać jak ona zachowywała się w wodzie. Przyglądałem się jej i poczułem jak wzmaga mnie podniecenie. Całe szczęście woda zakrywała to co chciałem ukryć.
    
    - No dalej pływaj, co tak stoisz. Woda jest świetna chodź, no prędko.
    
    Pływaliśmy razem i bawiliśmy się w wodzie, śmiechu było co nie miara. Dzięki temu mogłem się do niej zbliżyć i całkowicie przypadkowo móc dotknąć jej sprężystego ciała. Czasami poczułem jej dłoń na swoim ciele, wmawiałem sobie, że ona robi to specjalnie, że ona chce dotykać mojego ciała. W pewnym momencie stało się coś dziwnego, Emilia złapała się za nogę i oparła się o mnie.
    
    - Pomożesz mi, złapał mnie skurcz.
    
    Objąłem ją i zaprowadziłem w kierunku brzegu. Bliskość Emilii była dla mnie wielka nagrodą i czymś więcej, z Marysią nigdy nie czułem czegoś takiego. Delikatnie koniuszkami palców dotknąłem jej piersi, niby przypadkowo, ale ona nie zareagowała. Na brzegu puściła się i na własnych nogach poszła na koc.
    
    - Już Ci lepiej? Skurcz puścił?
    
    - Może - taka odpowiedź mnie zaskoczyła, ale nie podjąłem tematu
    
    - Napijemy się wina?
    
    - Chętnie - Emilia usiadła na swoim kocu i wyprężyła biust w kierunku słońca. Nalałem wina do kubeczków i podałem do wypicia. Oczami wyobraźni widziałem jak Emilia polewa się winem a ja zlizuje je z jej pięknych piersi. Jak bawię się nimi i całuje jej szyje. Widziałem jak zaprasza mnie między swoje nogi. Widziałem jak pieścimy się a potem kochamy w świetle zachodzącego słońca.
    
    Emilia podniosła swój ...
«12...5678»