IRMA dzień "0"
Data: 23.10.2022,
Kategorie:
BDSM
Autor: eduardopastello
Wyobraźnia i marzenia są niczym nieograniczone. Są twoje i tylko ty znasz ich zakres. Czasami boisz się swoich pragnień, a czasami wydaje ci się, że są normalne i mogłyby się stać czymś realnym. Musisz jednak pamiętać, że nikt nie wie który kamyczek poruszy lawinę. Jeżeli podzielisz się ze światem swoimi marzeniami, jeżeli opowiesz o swoich wyobrażeniach, może się zdarzyć tak, że znajdzie się ktoś, kto twoje wymysły weźmie jako opowieść o realnym świecie. Wtedy może być tak, że twoje marzenia zniszczą komuś życie. Dlatego, jeżeli opisujesz swoje wyobrażenia weź pod uwagę fakt iż ktoś tego nie zrozumie i cała odpowiedzialność, za jego nieszczęście, spadnie na ciebie.
To co napiszę za chwilę będzie przykładem bezgranicznych możliwości naszej wyobraźni, choć jednocześnie niektórym wyda się dziecinną opowieścią. Bo nasza wyobraźnia nie zna granic, ale nasze odczucia tak. Nie będzie to jednak niewinna opowieść i o tym pamiętaj, nawet jeżeli twoja wyobraźnia sięga dalej.
Opowieść powstała na 3 lata przed tym, kiedy ktoś napisał 50 twarzy.
Dzień 0
- Ale numer – szepnął tajemniczo Michał.
- Co?
- Kinga jest na takiej stronce. No wiesz – powiedział uśmiechając się porozumiewawczo.
- Na jakiej?
- No takiej z ogłoszeniami – powiedział cicho rozglądając się dokoła, choć byli w pokoju sami.
- Dla dorosłych? – Marek zapytał z pewnym zaskoczeniem.
Kinga to młoda dziewczyna z działu zaopatrzeniowego. Atrakcyjna, miła, po studiach. Niczego jej nie brakowało, ...
... facetom podobała się bardzo.
Pierwsza jego myśl to, to że jest lesbijką.
- Jaka to strona.- zapytał teraz już trochę zainteresowany
- Nie pamiętam wpisz w goglach „ niewolnica szuka mastera”- wycedził ściszając głos Michał- Pierwsza która się pojawi. Taka czerwona.
- Nie żartuj. - powiedział Marek
- Nie żartuje, widać ją jak na dłoni.
Rozmowa trwałaby dalej bo Marek teraz był autentycznie zainteresowany, ale telefon szefa ją przerwał . Narada to narada. Marek realizował dość poważny projekt, który był przepustką do kariery i już po kilku chwilach tkwił myślami zupełnie w innym miejscu. Po szesnastej wsiadł do samochodu, ruszył w kierunku bramy i dostrzegł Kingę. Popatrzył na nią zupełnie inaczej niż w dni poprzednie. Wyobraźnia podsunęła kilka szybkich obrazów. Dziewczyna się uśmiechnęła. Miała ładny uśmiech i ładną pupę i chyba w ogóle była ładna. Teraz wydawała się wyjątkowo seksi. Pomachał do niej dłonią. Dojechał do domu wyjątkowo szybko, zjadł lekko suchą kanapkę i już był przy komputerze. Szybki wpis o niewolnicy i pojawił się naprawdę duży wybór. Otworzył pierwszą stronę. Była czerwona. Zaczął czytać. Czytał krótkie i długie ogłoszenia. Wpatrywał się w obrazki i nigdzie Kingi nie odnalazł. Przeczytał kilkadziesiąt ogłoszeń i nic. Obejrzał d**gą stronę, potem trzecią. Natrafiał na te same ogłoszenia i nic.
- Słuchaj Michał – odezwał się kiedy Michał odebrał telefon - jak to ty mówiłeś z tą Kingą.
- Gogle, wpisz o tej niewolnicy i już. Pierwsza ...