To tylko online
Data: 31.10.2022,
Kategorie:
Zdrada
impreza,
Romantyczne
BDSM
tajemnica,
Autor: WU&ER
... że wszyscy inni odbiorą to za uprzejme i przyjazne.
W jej głowie nie pojawiał się żaden pomysł, żaden plan na to, co dalej. Uznała więc, że musi znaleźć się jak najdalej od Jakuba, żeby chociaż przez chwilę pomyśleć. Czuła jego spojrzenie na sobie. Paliło ją w skórę.
Usiadła na kanapie koło reszty dziewczyn i żeby włączyć się w rozmowę skomplementowała sukienkę żony gospodarza. To zawsze działa, więc temat wśród kobiet dotyczył mody i okazji w sklepach odzieżowych. Tak jej się przynajmniej wydawało, że o tym rozmawiają, bo ona nie słuchała. Czuła jak robi jej się gorąco i zimno na przemian. Jak pocą jej się dłonie i czuła, że Jakub na nią patrzy. Ona od momentu kompromitującego powitania nie spojrzała na niego ani razu. Z zamyślenia wyrwało ją pytanie jej chłopaka:
- Aga, halo, czego się napijesz? - tak zadane pytanie oznaczało, że je ponowił. Bo za pierwszym razem nie usłyszała. Dopiero gdy popatrzyła na niego wzięła się w garść:
- Wódki. Wódki z cola.
- Jesteś pewna? Nie wolisz wina? - popatrzył na nią i na kieliszki innych dziewczyn, wszystkie piły wino albo jakieś kolorowe słabe drinki.
- Tak, jestem pewna - uśmiechnęła się i modliła w duchu, żeby ten uśmiech wyglądał naturalnie.
- OK - powiedział jej facet zdziwiony i poszedł do kuchni zrobić jej drinka.
Siedziała na kanapie udając zainteresowanie rozmową i intensywnie myślała co dalej. Na szczęście, szybko dostała drinka do ręki, łapczywie upiła duży łyk. Alkohol przyjemnie rozchodził się po ...
... jej ciele. Wiedziała że to złudne i wiedziała jak podziała na nią pierwsza dawka alkoholu. Ale właśnie tego potrzebowała. Dzięki temu mogła ukryć swoje zmieszanie i… podniecenie.
Uświadomiła to sobie właśnie w tym momencie. Była cholernie podniecona. Wiele razy w mailach ona i Jakub pisali o pierwszym spotkaniu i o tym jak mogłoby ono wyglądać. A teraz miała okazję przekonać się, że wszystkie opisywane emocje w niej są. Skurcze w podbrzuszu, wilgoć pojawiająca się w jej wnętrzu. Poczuła podniecenie tak mocno, że aż wyprostowała się na kanapie. Mocniej zaciskając udo o udo.
„Fuck! Nie wytrzymam” - pomyślała. A na głos do swoich towarzyszek rozmowy powiedziała:
- Przepraszam Was dziewczyny na chwilę, pójdę na taras zapalić.
Potrzebowała ochłonąć. Sprawdziła tylko, że jej partner jest zajęty rozmowa z kolegami z pracy i dzięki temu nie pójdzie z nią, podziękowała w duchu za tyle osób na tej imprezie i wymknęła się sama na zewnątrz. Bardzo potrzebowała zaciągnąć się papierosem i zimnym wieczornym powietrzem.
***
Dotyk ich dłoni przy powitaniu trwał ułamek sekundy dłużej, niż zwykle w takich sytuacjach. Trwałby pewnie jeszcze dłużej, ale Agnieszka cofnęła swoją rękę i odwróciła się w stronę pozostałych gości.
Poczuł, jak stres związany z tym spotkaniem rozlewa się po jego ciele. Jej widok był jak skok na głęboką, lodowatą wodę. Po pierwszym szoku organizm zaczynał się do tego przyzwyczajać, wciąż jednak czując to na ciele i w płucach. Był dość racjonalnym ...