To tylko online
Data: 31.10.2022,
Kategorie:
Zdrada
impreza,
Romantyczne
BDSM
tajemnica,
Autor: WU&ER
... wszedł, sam, niepytany. No i co, mamy to zostawić? Udawać, że się znamy dopiero od kilkunastu minut? Z drugiej strony, przegadanie całej imprezy tylko z jedną, do tego nowopoznaną kobietą może być podejrzane. Zwłaszcza, że mogłoby to wyglądać jak rozmowa starych znajomych. Tak źle i tak niedobrze...
W pewnym momencie zauważył, że Agnieszka wstaje z kanapy i idzie w stronę drzwi prowadzących na taras. Poczekał chwilę, by zobaczyć, czy nikt nie zdecyduje się jej towarzyszyć. Nie, na szczęście wyszła sama. Poszukał wzrokiem swojej partnerki. Pochłonięta rozmową z dwiema nowymi koleżankami wydawała się nie zwracać na niego uwagi.
Zdecydował się wyjść na taras. Idąc w stronę drzwi miał wrażenie, że wszyscy na niego patrzą i ich pytający wzrok zdaje się mówić "czemu tak szybko idziesz?" oraz "czemu wychodzisz?" jakby było to coś zabronionego w tym towarzystwie.
Wyszedł na taras, starając się jak najciszej zamknąć za sobą drzwi. Ten dźwięk był jednak wystarczający, by Agnieszka odwróciła się w jego stronę. Oświetlało ją tylko światło padające ze środka mieszkania, stała w półmroku, ale i tak zauważył, że jej policzki naprawdę są czerwone. Szybko przemierzył dzielący ich dystans kilku kroków.
- Nie wierzę... cześć - idiotyczne przywitanie to było jedyne co był w stanie z siebie wykrzesać w tym momencie.
***
Popatrzyła na niego jakby nie była pewna, że przed nią stoi i mówi do niej.
- Dzień dobry, Jakub - odpowiedziała tak, jak zwykle witała się z nim w mailach. ...
... Uśmiechnęła się przy tym trochę nieśmiało.
- Nawet nie pytam jak i dlaczego i skąd się tutaj wziąłeś. Nie pytam też dlaczego nie powiedziałeś, że będziesz w moim mieście. - powiedziała z irytacja w głosie, która miała ukryć jej zdenerwowanie.
- Hm. Nie pytałaś - odparł ze złośliwym uśmiechem.
Agnieszka wyciągnęła paczkę fajek z torebki, otworzyła paczkę i zębami wyciągnęła jednego papierosa. Odpaliła go zapalniczką, zaciągnęła się głęboko i milczała. Nie miała pojęcia co powiedzieć. Czuła, że jej ciało reaguje na jego obecność, uważała, że stoi za blisko niej, ale właściwie uważała tak odkąd znaleźli się w jednym pomieszczeniu. Chciała jakoś zacząć rozmowę, ale wszystkie złośliwe komentarze jakoś uleciały jej z głowy. A podejmować z nim teraz flirt również nie była w stanie. Mimo, że chciała. Cholernie chciała i miała nadzieję, że on tego jednak nie zauważy. Przecież za ścianą była jego kobieta i jej facet. Słaba okoliczność do flirtu, a tym bardziej czegoś więcej.
„Że też musiałam się przekonać jak on rzeczywiście na mnie działa akurat w takich okolicznościach. Fuck!” - pomyślała. Paliła papierosa jakby to było jej najważniejsze zajęcie w życiu. Miała nadzieję, że Jakub nie słyszy jak mocno i szybko bije jej serce. Pomyślała o ich dotychczasowej korespondencji mailowej. O tym jak bardzo trafiał słowami w to, o czym myślała, w to co ją kręciło. I jak teraz, falami uderzają te emocje, które przez 3 miesiące wywoływał w niej tylko słowami. Nie mogła mu się do tego ...