Klucha
Data: 02.11.2022,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Tabu,
Autor: Karna22
Nie wiem czy umiem pisać opowiadania. Właściwie to nawet nie jest opowiadanie. 95% faktów, reszta to lekkie ubarwienia, by było bardziej spójne, gdyż pierwotnie miało być blogiem... Niestety nie wiem, czy mogę je tutaj publikować bo jest w nim drobny element związany z osobami nieletnimi (jako wstęp) i kazirodczymi (jednak bez seksu). Jest to czyste niewolnictwo kluchy... Dlaczego je publikuję? Cóż, powoli kończą mi się pomysły na poniżanie, poniewieranie i męczenie niewolnicy. Czy będą dalsze części? Bardzo prawdopodobne, że tak, gdyż sukcesywnie coś tam piszę, od czasu, do czasu. Zależy również od tego, jak zostanie przyjęta pierwsza część...
Mam na imię Karolina, jestem młoda (22), jeszcze raczkuję w tych sprawach, w ogóle w bardziej perwersyjnych wiadomościach. Lecz szybko się uczę. Pierwszy swój anons na stronie bdsm napisałam w marcu tego roku. Chciałam się czegoś dowiedzieć na temat procedur, kar, jak skutecznie wymuszać pewne zachowania, jak bezpiecznie męczyć i torturować. Po prostu nauczyć się jak być "dobrą" Panią. Ile otrzymałam odpowiedzi w czasie 2 miesięcy? Trzy! I wszystkie pozbawione jakiegokolwiek sensu. Myślałam jak to zmienić, rozmawiałam o tym z siostrą, z kruszynką - tak dawniej mówił do niej ojciec. Teraz on i mama mówią "krucha", ja zmieniłam to na bardziej poniżające - klucha.
Z góry przepraszam za chaos wypowiedzi. Chciałabym napisać jak najwięcej i chronologicznie, lecz nie wszystko pamiętam co i jak było.
Teoretycznie zaczęło się wszystko ...
... jak Klaudia miała 14 lat, pierwsza klasa Gimnazjum i Liceum w planach. Uczyła się dobrze. Nasza siostra Kaśka, która zajmowała się gospodarką wyprowadziła się przed wakacjami i poszła mieszkać z chłopakiem w Mieście. Jej obowiązki spadły na Klaudię i o szkole mogła zapomnieć. Przez nieobecności i brak czasu na naukę, nie przeszła do d**giej klasy. Mama zawsze miała wygórowane ambicje i nie lubiła zajmować się gospodarstwem. Tata pił odkąd pamiętam, czasem coś tam porobił, lecz też nie było co na niego liczyć. Obowiązki spadły na Klaudię. Prócz tego musiała zajmować się mną, miałam dopiero 7 lat. Tak to trwało jakieś 3 lata.
Praktycznie problemy Klaudii zaczęły się od niewinnej zabawy nad stawem, niedaleko od domu, w lesie. Bawiłyśmy się w nimfy wodne, kąpiąc się i biegając po trawie nago. Sąsiad porobił nam kilka zdjęć, lecz o tym dowiedziałyśmy się dopiero następnego dnia. Dostałyśmy wtedy konkretne lanie. Rodzice stwierdzili, że skoro lubimy chodzić nago, to po domu tak mamy właśnie chodzić. Po kilku dniach im przeszło, ale coś nam z tego pozostało i czasem nadal chodziłyśmy nago. Jakoś nie przyszło nam nigdy do głowy, że ktoś, kiedyś to wykorzysta. Często na wakacjach opalałyśmy się nago przed domem.
Jak siostra miała 18, może 19 lat została zgwałcona przez sąsiada, który szantażował ją zdjęciami. I kilkakrotnie to powtarzał. Przez to miała i ma nadal uraz do seksu. Mniej, więcej w tym czasie zaczęła tyć oraz stronić od chłopaków. A najgorsze, że takie życie, gdzie ...