-
Mlodsza kuzynka Gosia (cz. I)
Data: 04.11.2022, Kategorie: Pierwszy raz Autor: Kamil Heck
... wyjątkowo długo nie widziałem naszych corocznych gości, ponieważ przez tego cholernego wirusa rok temu nie przyjechali. Czekałem bite dwa lata, by je zobaczyć. By ją zobaczyć. Wyszedłem z domu i zobaczyłem samochód. Jak zwykle energiczna ciocia, stała już przy bagażniku, siłując się z torbą. - Ciociu, ja pomogę! - zawołałem, a ona odwróciła się szybko na pięcie nie pozostawiając złudzeń, że właśnie na to liczyła. - Kaaamiil! - zapiszczała - Chodź tu, aleś wyprzystojniał! - Dzień dobry ciociu, dziękuję – zaśmiałem się, nim zaczęła mnie cmokać w policzki jak to zawsze miała w zwyczaju - daj tę walizkę, zaniosę ją do pokoju - powiedziałem i wystawiłem ją z bagażnika, wiedząc że to na co czekam najbardziej, wciąż jeszcze przede mną. Wziąłem walizkę i przejechałem z nią metr, czyli tyle ile potrzeba by wyłonić się zza samochodu i ujrzeć jak starsza z kuzynek właśnie wygramoliła się zeń z szerokim uśmiechem. - Hej Kamil! - wykrzyknęła i przywitaliśmy się. - Jak droga? - zapytałem kurtuazyjnie. - No wiesz, doooobrze - odparła równie kurtuazyjnie - ale cieszę się, że w końcu jesteśmy na miejscu. Miałyśmy kilka postojów, ale to ponad pół Polski. Musiałyśmy wstać z samego rana - uśmiechnęła się ponownie, a ja ten uśmiech odwzajemniłem. Nagle zrobiła lekko zaskoczoną minę, na której po sekundzie pojawiło się jednak zrozumienie. Odsunęła się na bok odwracając lekko. Stała za nią Gosia uśmiechając się do mnie nieśmiało. - Hej Gosiu - powiedziałem i uśmiestchnąłem się do niej z czułością - ale wyrosłaś. Odwzajemniła mój uśmiech, po czym nie wytrzymując dłużej podbiegła do mnie zarzucając ręce na szyję. - Hej Kami - powiedziała cicho - stęskniłam się za tobą. - Ja za tobą też - odparłem wtulając się w jej ciało. ,,Przede wszystkim za tobą” - pomyślałem gładząc jej długie brązowe włosy, gdy ona cała wtulała wtulała się we mnie. Przez tydzień miała być przy mnie i niczego więcej nie nie było mi trzeba. c.d.n.