Karina i Grzegorz (VI)
Data: 12.11.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
kobiety,
namiętność,
Autor: Cremon
... nie mówiła „dziękuję”, tylko milcząco brała w dłoń jego penis i krótko go masowała. Najdalej posunęła się w tej grze wstępnej Magda, trzydziestoczteroletnia brunetka o kruczoczarnych włosach i opadającej na czoło grzywce. Była bodaj najbardziej podobna do Kariny spośród wszystkich przybyłych na spotkanie kobiet. Grzegorz od razu zwrócił na nią uwagę. Ona na niego też, bo biorąc kieliszek wypełniony czerwonym winem, podsunęła go pod główkę jego penisa i kazała mu go zamoczyć w winie. Następnie oblizała go językiem i wzięła do ust, ssąc przez dłuższą chwilę.
- Magda, oszczędzaj go – powiedziała Ewa – przecież musi na wystarczyć na cały wieczór.
- Nie bój się, nie bój, z tego co mówiła mi Karina, jest dość wytrzymały, starczy dla każdej – odpowiedziała Magda przerywając ssanie tylko na chwilę.
- Patrzcie ją jaka zachłanna – odpowiedziała Ewa – Karinko, nie zamierzam się temu biernie przyglądać – to mówiąc zdjęła bluzkę i stanik odsłaniając duże, jędrne piersi. Chwyciła je w dłonie i bawiąc się nimi zwróciła się do Grzegorza:
- Ogierze ty nasz, może zająłbyś się parą spragnionych męskiego członka cycków?
Widząc to, Grzegorz powiedział do Magdy:
- Pani raczy wybaczyć - i wyjął członek z jej ust, a następnie podszedł do Ewy i włożył go między jej falujące piersi.
- Jak tak można!? - wykrzyknęła Magda z dobrze udawanym oburzeniem – Nie przychodź do mnie więcej po loda - na co pozostałe kobiety zareagowały głośnym chichotem.
- Aż strach pomyśleć, co będzie ...
... musiała zrobić następna z nas, jeśli będzie chciała bawić się penisem Grzegorza – powiedziała Beata.
- Tylko Karina nie musi nic robić – stwierdziła Kasia – popatrzcie na nią, ona jest już gotowa na wszystko.
- Nie bójcie się dziewczyny, ja mam go na co dzień, więc dzisiaj mogę się podzielić.
- W takim razie należy ci się rekompensata – odpowiedziała na słowa Kariny Karolina, młoda blond asystentka o długich, zgranych nogach, przechodząc z wersalki na fotel, który zajmowała Karina – wynagrodzę ci szefowo twoją dobroć. Po chwili dołączyła do nich trzymająca się do tej pory nie co na uboczu Ania.
Karolina zaczęła pieścić wystawioną na widok publiczny cipkę Kariny. Najpierw masowała ją dłonią, później włożyła do środka swój palec wskazujący, a potem dołożyła kolejny. Karinie wyraźnie spodobały się zarówno pieszczoty Karoliny, jak i obecność Ani, bo zaczęła cicho pojękiwać, a jej oddech stawał się co raz szybszy. To było jak sygnał dla pozostałych kobiet, które dobrawszy się w pary, zaczęły się wzajemnie rozbierać i pieścić. Beata pierwsza podeszła do Magdy całując ją namiętnie, a po chwili dołączyła do nich Kasia, która językiem zaczęła pieścić jej pochwę.
Grzegorz w dalszym ciągu posuwał piersi Ewy, drażniąc co jakiś czas jej sterczące sutki i uderzając na przemian penisem w lewą i prawą pierś. W końcu Ewa ułożyła się plecami na wersalce i Grzegorz mógł zmieścić cały członek pomiędzy jej piersiami. Widząc to Kasia opuściła zajęte sobą Beatę i Magdę i ukradkiem ...