Wieczór panieński i ostatni panieński wieczór
Data: 24.11.2022,
Kategorie:
Romantyczne
striptease,
panieński,
Autor: Radeck
... jeszcze drobne naprawy. Od razu była robota, zatkany zlew w kuchni.
Justyna powiedziała:
- Po dwóch dniach zobaczę czy się nadasz i wtedy pogadamy o zapłacie.
Dodała:
- Prywatnie możemy być przyjaciółmi, ale w pracy jestem twoją szefową.
Taka niepozorna, ale ostra babka - pomyślałem sobie.
Zamieszkałem w jednym z pokoi gościnnych.
Po dwóch dniach miała parę uwag, ale była zadowolona. Praca była cały dzień, od rana do wieczora, ale zarobek był niezły, w dodatku wyżywienie i nocleg gratis.
Szedłem do Kamila, drzwi były otwarte i przypadkowo usłyszałem rozmowę Kamila z Justyną:
- On się nadaje, ma do tego warunki - mówił Kamil
- Ale to nie może być amator, to musi być ktoś profesjonalny - powiedziała Justyna
Zapukałem w otwarte drzwi.
Wchodź właśnie mówimy o tobie - powiedział Kamil.
- Nie, daj spokój - rzekła do niego Justyna.
- Rozbieraj się pokaż jej - rzekł mi Kamil
Zdziwiony patrzę na niego nie wiedziałem, o co mu chodzi. Dopiero Justyna mi tłumaczy:
- Organizujemy imprezę, wieczór panieński, dziewczyny zażyczyły sobie striptizera, a nasz striptizer jest chory i nie może wystąpić, Kamil zaproponował ciebie.
Zaskoczony tym, spojrzałem na nią.
- Oczywiście za to jest osobna kasa - dodała.
- Występ jest w masce, tak, że nikt cię nie rozpozna - powiedział Kamil.
Co mi tam, pomyślałem sobie, zgodziłem się.
No to rozbieraj się, pokaż się jej - rzekł Kamil.
Zdjąłem sweter i koszulę, nie miałem się czego ...
... wstydzić.
- Dół też - dodał
Odpiąłem pasek, guzik, zamek, spodnie opadły.
- Mówiłem Justynie, że masz też takiego dużego jak ja, no nie wstydź się, pokaż go.
Nie byłem na to przygotowany rozbierać się do naga przed jego kobietą, widzieli moje zawahanie.
- Nie, ja poszukam kogoś innego - stwierdziła Justyna.
Dodatkowa kasa się przyda - pomyślałem. Zsunąłem bokserki, pokazując Justynie swój potencjał.
- Oooo - wyrwało się jej.
- A nie mówiłem - odezwał się zadowolony Kamil.
Uśmiechnęła się mówiąc:
- Warunki to ty masz, ale to nie wszystko, na imprezie nie wystarczy zdjąć spodnie, to jest występ, musiałabym zobaczyć jak ty sobie z tym poradzisz.
- To, na co czekacie i niech od razu przymierzy strój - rzekł Kamil.
Poszliśmy z Justyną do magazynku,
- Zabierz tamtą walizkę - poleciła.
Poszliśmy do pokoju, gdzie miał odbywać się wieczór panieński. Otworzyła walizkę. Ja rozbierałem się. Pokazała mi slipy z trąbą. Podała mi też inne rzeczy, które miałem ubrać.
- Musisz rozbierając się zatańczyć przed dziewczynami tak, by je podniecić, ciekawe czy ci się to uda ze mną.
W czasie, gdy się ubierałem mówiła mi, jak mniej więcej powinien przebiegać mój występ. Puściła cichutko muzykę i usiadła przy stoliku.
Starałem się, a ona bacznie na mnie patrzyła, jak tańcząc rozbierałem się, nic nie mówiła. Śmiesznie to wyglądało jak na końcu w czasie tańca moja trąba latała na wszystkie strony. Skończyłem, stanąłem przed nią.
- I jak - zapytałem się.
- ...