1. Miłość to tylko obietnica (II)


    Data: 02.12.2022, Kategorie: miłość, Zdrada pożądanie, kochanek, Autor: valkan

    ... nacisnęłam przycisk otwierający dolne drzwi. Boże co ja robię? – pomyślałam i spojrzałam w lustro – I jak ja wyglądam?!
    
    Drogę do łazienki znowu pokonałam biegiem, ale czasu starczyło mi tylko na umycie zębów, bo gdy płukałam usta to usłyszałam lekkie pukanie do drzwi. Ciekawe czemu ze wszystkich innych czynności wybrałam właśnie umycie uzębienia.
    
    W momencie otwierania drzwi zrozumiałam, że kiedy zakochujemy się od pierwszego wejrzenia, chociaż rozsądek nam podpowiada, że to pomyłka to wtedy zaczynamy walczyć z tym uczuciem – tak naprawdę wcale nie chcąc zwyciężyć.
    
    - Co ty tutaj robisz? – zapytałam gdy w końcu spotkaliśmy się wzrokiem.
    
    - Przecież sama do mnie pisałaś żebym przyjechał.
    
    - Wcale tego nie chciałam – szybko odpowiedziałam i od razu zdałam sobie sprawę z tego jak głupia była moja odpowiedź. Przecież mogłam temu zaprzeczyć, powiedzieć, że to nie ja pisałam.
    
    - To dlaczego napisałaś?
    
    - To nie tak, ja tylko…
    
    - Jesteś pijana? – przerwał mi pytaniem i spojrzał na mnie marszcząc czoło.
    
    - Nie, dlaczego – szybko odpowiedziałam nie wiedząc czy jest to prawda. Kilka godzin snu przyniosło ulgę dla mojego organizmu, lecz nie wystarczyło bym całkiem wytrzeźwiała.
    
    Dawid podszedł do mnie bliżej i położył dłoń na moim przedramieniu. Mimo ciepłego letniego wieczoru był ubrany w ciemne jeansy, do tego biały obcisły T-shirt, który uwidaczniał jego wysportowaną sylwetkę. Jego dotyk dosłownie parzył moją skórę, drgnęłam, poczułam się tak jakby nagle uderzył ...
    ... we mnie piorun.
    
    Ze zdziwieniem spojrzałam na niego, a on zapytał:
    
    - Gdzie jest twój mąż?
    
    - Wyjechał – szybko odpowiedziałam, odwróciłam się i poszłam w stronę kuchni.
    
    Kiedy byłam już w bezpiecznej, kilkumetrowej odległości od niego to powiedziałam:
    
    - Możesz już teraz stąd wyjść?
    
    - Nie.
    
    - Dlaczego? – odpowiedziałam już w progu kuchni, ale nie czekając na odpowiedź weszłam do środka, oprałam się plecami o blat i czekałam.
    
    Po chwili w drzwiach stanął Dawid i w końcu odpowiedział:
    
    - Bo od dwóch tygodni nie mogę przestać o tobie myśleć.
    
    Zamknęłam oczy, zawirowało mi w głowie, poczułam się jak po nagłym zażyciu narkotyku. Boże, a więc jednak! – pomyślałam.
    
    Zaczął powoli iść w moją stronę i mówił dalej:
    
    - Czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? Ja też nie. Natomiast wierzę w silne, więcej niż fizyczne zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Wierzę, że raz, może czasem dwa razy w życiu, poznajemy kogoś i czujemy do niego silny, nieodparty pociąg, silniejszy od przyciągania magnetycznego. Tak było z tobą, Olga.
    
    Czułam, że nie muszę nic mówić. Wiedział. Nigdy nie wierzyłam, że spotkam kogoś, kto znałby mnie tak dobrze. I znowu poczułam to znajome pożądanie.
    
    W końcu stanął przede mną i przytulił mnie niezdarnie.
    
    - Dawid…
    
    Położył palec na moich ustach.
    
    - Nic nie mów. Trwaj tak przytulona do mnie, nie ruszaj się. Pocałuj mnie.
    
    Wiedziałam, że protestowanie byłoby daremne. Dawid pochylił głowę i pocałował mnie w usta. Odwzajemniłam ...
«1...345...12»