1. Miłość to tylko obietnica (II)


    Data: 02.12.2022, Kategorie: miłość, Zdrada pożądanie, kochanek, Autor: valkan

    ... pocałunek i poczułam się jakbym spadała z ogromnej wysokości, jakby świat zatrzymał się na ten jeden moment. Tak wiele emocji kotłowało się we mnie.
    
    Stanęłam na palcach i objęłam go za szyję. Przywarłam do niego całym ciałem i wsunęłam mu język głęboko w usta. Jakie dziwne jest to, że w momencie przeżywania takiej rozkoszy, zrozumiałam, że umycie zębów było świetnym posunięciem. Reszta zbliżenia była jakby snem bądź odległą iluzją.
    
    *
    
    Dawid nagle odsuwa się ode mnie. Paraliżuje mnie swoim wzrokiem, który zawiera tak wiele uczuć. Zagryzam wargę patrząc na niego niewinnie. Jego dłonie spoczywają na moich biodrach i po chwili przesuwają się na pośladki, które ściska. Cichutko pojękuje, moje ciało wie czego pragnę, nie zważa na to co podpowiada rozum.
    
    - Złap mnie za szyję.
    
    Dawid schyla się, a ja spełniam jego polecenie. Chwyta mnie mocno za pośladki i podnosi ku górze, usadawiając na blacie.
    
    - Rozchyl szerzej nogi – to jego kolejna prośba, którą od razu spełniam.
    
    Puszcza mnie i gładzi delikatnie dłonią po policzku, po chwili znów zatapia się w moich ustach, które go pragnęły, kiedy tylko się pojawił w progu mieszkania. Całuje mnie coraz pewniej i mocniej, jest tak blisko mnie, że bez problemu sięgam do jego rozporka. Przez materiał spodni czuje jaki już jest twardy, wiem, że nie jestem w stanie oprzeć się temu pragnieniu. Dawid stara się ściągnąć moje legginsy, ale muszę mu w tym pomóc lekko unosząc tyłek z blatu. W końcu udaje mu się to zrobić i nagle jestem ...
    ... goła od pasa w dół. Pewnym ruchem ściąga moją cienką bluzeczkę i w tym momencie już nie mam nic do ukrycia. Znów sięgam rękoma do jego spodni, ale on sam je zdejmuje. Stoi przede mną z erekcją, a ja patrzę zafascynowana.
    
    Dawid zaczyna kciukiem drażnić moją łechtaczkę, po czym wkłada we mnie dwa palce, którymi powolnie porusza. Nie spodziewam się tego, więc jęczę zachwycona. Dawid wyciąga palce z mojej szparki i oblizuje, patrząc ciągle w moje oczy. Nagle klęka przede mną i rozpoczyna cudowną grę swoim zwinnym językiem. Krzyczę jak oparzona, zbyt długo nikt nie robił ze mną takich rzeczy, wiem, że to nie może długo potrwać. Kiedy jestem już bliska orgazmu, ciągnę go za włosy i odpycham od siebie. Czuję nagły przypływ gniewu. Zeskakuję z blatu, uderzam go w twarz i krzyczę, żeby przestał. On przestaje. Ja biegnę w kierunku drzwi, ale zatrzymuje się po paru krokach, odwracam się do niego i znowu krzyczę pytając, dlaczego, u diabła, przestał.
    
    Kiedy oboje zaczynamy się śmiać, Dawid podbiega do mnie, bierze na ręce i zanosi do salonu. Stawia mnie przed sofą i popycha lekko. Ja układam się na brzuchu z wypiętym tyłkiem. Nagle wchodzi we mnie, jestem tak podniecona, że przestaje się przejmować krzykami, które wydobywają się z mojego gardła. Każde pchnięcie powoduje coraz większe podniecenie, soki spływają po moich udach. Jego wielki członek penetruje mnie, a ja czuję, że orgazm zbliża się wielkimi krokami.
    
    - Zaraz dojdę – mówię.
    
    - Ja też…
    
    Pochłaniam go całego, a jego ...
«12...456...12»