1. Szefowa cz.1


    Data: 21.12.2022, Kategorie: BDSM Autor: Tomek, Tom

    ... naturalnie jak w pracy. Nie dała po sobie poznać co się działo w weekend. Upłynął tak cały tydzień.W piątek po pracy pojechałem szybko do domu. Przygotowałem się według nakazów mojej Pani (golenie)i pojechałem do niej.Ubrana była tak samo jak wcześniej ją widziałem w pracy.Jasna bluzka z szerokim kołnierzem, spódnica nad kolano.Była u niej koleżanka , wysłała mnie do mojego pomieszczenia i kazała się przebrać w strój domowy.Przyszła po chwili ze smyczą i wyciągnęła na spacer.Koleżanki już nie było.Siadła na kanapie i włączyła sobie telewizor, mnie zaś kazała ściągnąć sobie buty i lizać jej palce u stóp. Sprawiało jej to wielką frajdę. Przez lekko rozchylone jej kolana było widać soczystą wystrzyżoną muszelkę. Próbowałem obracać tak głową by widzieć jak najlepiej.Zauważyła to i dostałem ukarany siarczystymi klapsami.Powiedziała – Masz położyć się na plecach i nie ruszać!Stanęła w rozkroku nad moją głową, podciągnęła spódnicę – teraz widziałem muszelkę w całej okazałości.Miała wystrzyżoną literkę „V” pod pępkiem.Kucnęła zbliżając swoją różyczkę do moich ust i kazała lizać.Czułem jak to lizanie sprawia jej przyjemność.Przesunęła po chwili swoją drugą dziurkę i nakazała wylizać też.Zbyt długo się za to zabierałem!. Ścisnęła mnie za jaja i krzykiem kazała wykonać.Nie miałem innego wyjścia.Powiedziała, że wieczorem przyjdą jej koleżanki, którym chce się pochwalić swoim psem.Nie pozwoli sobie na nieposłuszeństwo!Wieczorem przyszły jej dwie koleżanki w podobnym wieku jak moja Pani. ...
    ... Jedna była farbowaną blondynką a druga szatynka.Przyglądały się mi uważnie.Ja usługiwałem i wykonywałem wszystkie polecenia Pani.Bez prawa głosu nic nie odważyłem się mówić.Blondynka zawołała mnie do siebie i powiedziała, że mam ściągnąć fartuszek.Nie wykonałem tego polecenia, bo nie wypowiedziała go moja Pani.Okazało się ,że to był test który przeszedłem bez błędnie.Pani po chwili nakazała mi ściągnąć fartuszek, na czworakach podejść do „Pani Blondynki” oraz wykonać jej polecenia.Wykonałem polecenie i już po chwili byłem koło jej nóg.Seria rozkazów wykonałem bez zająknięcia.• Daj głoś !• Połóż się na plecach i podkurcz nogi!• Zrób dwa okrążenia stołu na czworakach!• Zbliż się i wypnij dupę !W tym czasie moja Pani rozmawiała z Panią Szatynką i nie zwracała uwagi na to co się dzieje.Po kilku minutach zawołała mnie do siebie i nakazała lizanie butów Sobie i Paniom też.Zajęcie było strasznie męczące, czułem jak język drętwieje mi. Bałem się jednak przestać.Po wykonaniu polecenia nakazała mi iść do swojego pomieszczenia i czekać, aż mnie zawoła.Siedziałem tam chyba z godzinę.Zawołała mnie i na czworakach za smycz wyprowadziła na 1 piętro budynku.Wówczas pierwszy raz zobaczyłem jak ono wygląda.Wprowadziła mnie do ciemnego pomieszczenia i kazała się nie ruszać.W pozycji na czworaka tkwiłem tam, może 10 minut. Bałem się ruszyć, bo mogła to zauważyć.Po chwili przyszła, ubrana w strój jak dzień wcześniej i wprowadziła mnie głębiej i zapaliła światło.Moim oczom ukazały się dwie Panie ...
«1234...17»