1. Biuro szefa


    Data: 30.12.2022, Kategorie: biuro, Zdrada Sex grupowy Autor: kleo99

    ... przystawić do niego usta i zabierała się do tego bardzo powoli.
    
    - No mała nie udawaj zakonnicy tylko bierz w usta i mocno ssij. Nie muszę Ci chyba przypominać że masz to zrobić lepiej od Agnieszki.
    
    Kasia nachyliwszy się nad jego pałą musnęła go lekko językiem, poczym wsadziła jego główkę w usta i zaczęła rytmicznie poruszać głową. Jej prawa ręka powędrowała do nasady penisa i zaczęła nią mocno poruszać, lewą zaś złapała go za jądra i zaczęła ugniatać - chciała go jak najszybciej doprowadzić do orgazmu. Ssała najmocniej jak potrafiła, pluła na niego i mocno ugniatała. Marek natomiast był nie wzruszony jej staraniami, nie takie kurwy mu ciągnęły laskę, był długodystansowcem i
    
    potrzebował czegoś więcej by dojść niż zwykłego mocnego ssania. Kasia ssała mu tak już z 5 minut, zaczęły ją boleć usta, ręka i kark. Cholera bydlaku, spuść się wreszcie - powtarzała w myślach. Jednak Marek nie miał zamiaru jeszcze dochodzić, chciał ją upokorzyć, kochał to robić.
    
    - Hej mała może ściągniesz bluzeczkę?
    
    - Nie! - warknęła kobieta i ponownie wsadziła go głęboko w usta.
    
    - Nie denerwuj się słodka, chciałem Ci tylko pomóc bo coś Ci nie idzie. Jak pokażesz mi swoje piersi to może szybciej dojdę.
    
    Kasia jednak wolała obciągać mu dłużej aniżeli pokazać swoje skarby takiemu bydlakowi. Szef jednak zaczął się niecierpliwić, złapał mocno kobietę za tył głowy i zaczął się w nią wbijać. Pieprzył jej usta jakby to była cipa. Kasia zaczęła się krztusić, z oczu popłynęła jej łza, była ...
    ... przerażona, to ona wolała kontrolować sytuacje. Marek tymczasem wbijał się w nią coraz mocniej, czasami tak mocno że nos Kasi dotykał jego brzucha. Chciała żeby przerwał jednak on był nie zmordowany. W pewnym
    
    momencie Marek złapał Kasię za ramiona, mocno pociągnął do góry, obrócił i mocno przywarł do biurko, ustawiając się za jej zgrabnym tyłeczkiem.
    
    - Nie proszę, nie rób mi tego! Błagam, pomocy! - oprawca jednak momentalnie złapał wrzeszczącą Kasię i zatkał swoją wielką łapą jej usta.
    
    Kobieta leżała teraz na biurku brzuchem, mocno przygnieciona z wypiętym tyłeczkiem i nogami opadającymi poza blat. Mężczyzna szybko podniósł sukienkę i jednym mocnym ruchem rozerwał jej stringi. Była bezbronna jednak nadal próbowała walczyć, wyrywała się ale wiotkie ciało nie miało szans z silnym dorosłym mężczyzną. I w tedy go poczuła, wbił się w nią z całej siły aż po same jaja - zawyła z bólu. Marek zaczął szybko poruszać biodrami, jak maszyna, coraz mocniej, do końca, to znów
    
    wychodził i wbijał się w nią spowrotem. Kasią jęczała, nie mogła krzyczeć, było jej jednak dobrze, Marek wiedział jak dogodzić kobiecie. Nagle puścił jej twarz i mocno złapał za włosy podciągając do siebie, drugą ręką złapał ją za pierś i zaczął mocno ugniatać. Kobieta odpływała.
    
    -Tak właśnie tak, nie przestawaj! - krzyczała już głośno.
    
    Jeszcze nigdy nikt jej tak nie pieprzył, to było niesamowite, jęczała mocno posuwana od tyłu.
    
    - O tak dziwko, lubisz to! - sapał jej do ucha.
    
    Posuwał ją tak dobre 10 ...