Biuro szefa
Data: 30.12.2022,
Kategorie:
biuro,
Zdrada
Sex grupowy
Autor: kleo99
... minut, w niezmiennym tempie, z całych sił, oboje byli zalani potem. Markowi jednak znudziła się ta pozycja, złapał ją mocno, obrócił i położył plecami na biurku zadzierając jej zgrabne nogi do góry. Nie czekał, od razu wbił się w nią z całych sił i zaczął swój galop. W tej pozycji miał swobodny dostęp do jej piersi, które mocno ugniatał. Patrzył na jej nagie ciało, falujące piersi i gorącą, lekko owłosioną cipeczkę w którą co rusz wbijał się jego ogier.
- Co tu się dzieje? - Usłyszała Kasia jakby przez mgłę.
To był Piotr, stał w drzwiach i przyglądał się jak szef posuwa jego koleżankę z pracy.
- Przyłączysz się czy będziesz tak stał jak ciota? - mówiąc to szef zaczął jeszcze mocniej trzymać i posuwać kobietę.
- Nie proszę, zostawicie mnie! - Kasia mocno się wyrywała jednak silne owłosione ręce oprawcy bez najmniejszych problemów panowały nad sytuacją.
Piotr był już przy nich, jednym ruchem ściągnął spodnie, wskoczył na biurko, chwycił Kasię za głowę i zapakował penisa w jej gorące usta aż po same jaja. Kobieta zawyła czując jego pałę w gardle, nie mogła jednak nic zrobić, poddała się jego zabiegom. Paweł po kilku ruchach w jej gorących ustach doszedł, strzelił mocno do jej gardła, musiała przełknąć, podobało się jej to jednak. Marek tym czasem nadal pracował w jej cipce, wbijał się w nią z całych sił jak oszalały, Kasia odpływała, jej
ciałem wstrząsnął ogromny orgazm, telepała się, miała skurcze ciała. To co działo się z Kasią miało i wpływ na Marka który ...
... po kilku ruchach w jej spazmach zaczął dochodzić. Złapał kobietę za szyję, ściągnął z biurka i nakazał ssać. Kobiecie po takim orgazmie ciężko się było za to zabrać, dlatego ponownie złapał ją za tył głowy i zaczął posuwać. Dochodził, teraz to jego ciałem przeszły skurcze. Wystrzelił jej prosto w usta, mało co a by się zakrztusiła, musiała przełykać jego spermę, jednak w
tym momencie nie miała żadnych oporów. Łapczywie ssała i oblizywała jego pałę ze spermy.
- No nieźle mała, byłaś niesamowita! - Marek obrócił się i skierował w stronę swojego fotela wyciągając w między czasie cygaro którym poczęstował również Piotra.
Dopiero teraz do niej dotarło co zrobiła. Oddała się tym bydlakom, zamiast protestować, walczyć z nimi cały czas, dała im się zerżnąć bez sprzeciwów.
- To skarb mieć kogoś tak kreatywnego i chętnego do współpracy w firmie hehe, to byłby grzech zwalniać kogoś takiego jak ty hehe doprawdy uwierzyłaś że chcę cię zwolnić? - szef śmiał się jej prosto w twarz.
- Ty bydlaku, nigdy więcej nie waż się mnie dotknąć, skurwiel z ciebie! - krzyczała ze łzami w oczach.
- No i po co te nerwy przecież ci się podobało - obaj mężczyźni warknęli śmiechem.
Kasia ubrała szybko sukienkę i wycierając twarz z resztek spermy wybiegła z biura szefa w stronę wyjścia.
Przez noc nie mogła zasnąć, ciągle myślała jaka była głupia. Przez następne trzy dni nie poszła do pracy, była wściekła i roztrzęsiona, jej mąż to zauważył, ona jednak nie mogła mu nic powiedzieć, nikomu ...