Wspomnienia z dziecinstwa - Nowe otoczenie cz.3
Data: 14.01.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Venom
... rękami i zaczęliśmy się całować. Pomimo, że denerwowała mnie swoim sposobem bycia, nie mogłem opanować podniecenia. Dlaczego jest to tak trudne w wieku dojrzewania? Oczywiście można wszystko zgonić na buzujące hormony, ale ja podniecałem się bardzo szybko. Wystarczył intymny dotyk, lub kobiece ciało, niekoniecznie gołe. Może byłem za bardzo nadpobudliwy? Niee, w tym okresie każdy nastolatek jest nadpobudliwy. Może to przez moją bujną wyobraźnię? Było to bardzo prawdopodobne, bo kiedy czytałem książki, przeżywałem je mocno, widząc oczami wyobraźni bohaterów tak, jakbym oglądał film.
Jak przytuliła się do mnie, członek od razu zareagował i zaczął naciskać na jej brzuch. Wyczuła go, bo zaczęła się o niego ocierać. Po chwili odwinęła ręcznik z moich bioder, który spadł na podłogę. Całowała mnie po klacie, brzuchu, schodząc coraz niżej. Wreszcie uklękła przede mną i włożyła penisa do ust. Ssała mocno, o czym świadczyły jej zapadnięte policzki. Wyczułem też, że gdy wsuwała go sobie głęboko do gardła, jednocześnie przygryzała trzon. Kiedy wysunęła go z buzi, widziałem czerwone ślady zębów. Po kilku chwilach ugryzła mocniej.
- Ffff, to boli! - wysyczałem dosyć głośno. Wstała z tym swoim uśmieszkiem i popchnęła mnie na sofę. Kiedy usiadłem, zbliżyła się do mnie powoli rozpinając spódniczkę. Zsunęła ją, to samo robiąc z majtkami. Usiadła mi na kolanach i znów zaczęła całować. Obejmując ją, chciałem zdjąć z niej koszulkę, ale nie pozwalała mi. Po krótkim szamotaniu udało mi się i ...
... zacząłem odpinać biustonosz. Znów mi nie pozwalała. Myślałem, że to część gry, więc byłem coraz bardziej natarczywy. Gdy wreszcie go zerwałem, zobaczyłem, co było powodem jej zachowania.
Miała bardzo małe piersi. Zdziwiłem się, bo pamiętałem, że zawsze odstawały jej dość mocno. Dopiero, gdy spojrzałem na biustonosz, domyśliłem się prawdy. W stanik wszyte były grube poduszeczki od środka, które świetnie imitowały duże, jędrne piersi. Zmieszała się trochę, czekając na moją reakcję. Niepotrzebnie. Nie klasyfikowałem wtedy dziewczyn według rozwoju ich ciał. Lubiłem małe piersi, które mieściły mi się w dłoni, jak i duże, przelewające się na boki. I tak najważniejsza była cipka. To ona rozpalała we mnie ogromny żar.
Siedząc mi na kolanach, miała piersi na wysokości mojej twarzy, więc chciałem je całować, ale odepchnęła mnie i zaczęła lizać mi sutki. Po chwili ugryzła mnie i to tak, że aż podskoczyłem.
- Au! Nie gryź!
- Nie podoba ci się? - spytała chyba trochę zła.
- Nie.
Spojrzałem na sutek, którego ugryzła prawie do krwi. Zaskoczyła mnie, aczkolwiek..było w tym coś podniecającego. Nie, żebym to lubił, ale pomyślałem, że mogę jej pozwolić na pewne "udziwnienia". Nie miałem pojęcia wtedy o sadomasochiźmie i nie wiedziałem, że w ogóle takie coś istnieje. Myślałem, że Anka się wygłupia i tyle.
- Dobra, już nie będę - powiedziała i przysunęła krocze do moich bioder.
- Zaczekaj - uniosłem ją do góry, posadziłem obok na sofie i poszedłem do swojego pokoju.
- ...